Uwzględniamy produkty, które naszym zdaniem są przydatne dla naszych czytelników. Jeśli kupujesz za pośrednictwem linków na tej stronie, możemy zarobić niewielką prowizję. Oto nasz proces.
Nie ma wątpliwości, że ciągłe monitory glukozy stały się dzisiaj de facto standardem opieki nad osobami z cukrzycą typu 1, które muszą nieustannie podejmować decyzje dotyczące dawkowania insuliny. Rzecznicy ciężko pracują również, aby uzyskać ubezpieczenie CGM dla osób z cukrzycą typu 2. Mniejsze, tańsze, usprawnione urządzenia CGM, które pojawią się wkrótce, otworzą wrota dla tysięcy osób ze stanem przedcukrzycowym, a ostatecznie dla konsumentów dbających o zdrowie.
Na niedawnej konferencji JP Morgan Healthcare w San Francisco rozmawialiśmy z dyrektorem generalnym Dexcom, Kevinem Sayerem, o tym, jak lider rynku CGM z siedzibą w San Diego podchodzi do tych postępów i planuje poradzić sobie z „kolejną wielką falą CGM”.
Budowanie uzasadnienia ekonomicznego
Sayer mówi, że ich pierwszym zadaniem jest skupienie się na stworzeniu ekonomicznego uzasadnienia dla powszechnego stosowania CGM: „Jakie są roczne wydatki na mierniki i paski testowe typu 2? Jak pasuje CGM? ” - pyta retorycznie.
Wskazuje na dane z niedawnego badania pilotażowego przeprowadzonego przez Intermountain Healthcare, w którym 50 osób z cukrzycą T2 korzystało z tradycyjnych mierników pobranych z opuszki palca, a kolejne 50 - z CGM w ciągu roku. Roczne oszczędności związane z CGM osiągnęły 5000 USD rocznie na pacjenta, na podstawie hospitalizacji, testów laboratoryjnych, kosztów leków, wizyt lekarskich i wizyt kontrolnych - ogromna redukcja kosztów we wszystkich przypadkach!
Uczynienie CGM prawdziwym standardem opieki oznaczałoby, że każda osoba nowo zdiagnozowana z jakąkolwiek cukrzycą byłaby zobowiązana zarówno przez lekarza, jak i firmę ubezpieczeniową do stosowania CGM.
Sayer zauważa, że ostatni nacisk na Time-in-Range (TIR) oznacza, że CGM staje się narzędziem diagnostycznym, które może pomóc wielu określonym grupom zachować zdrowie.
„Czy (Dexcom) zajmie się rynkiem szpitalnym?… Obecnie nie znamy wyników w warunkach szpitalnych. Najpierw potrzebowalibyśmy punktu odniesienia, aby ocenić poprawę ”- mówi Sayer.
„A rynek ciąż? To całkowicie ma sens i tak się dzieje - kobiety w ciąży z T1D są rutynowo poddawane CGM - ale nie ma jeszcze oficjalnego oznakowania FDA ”.
„Skupiamy się teraz na rynku konsumenckim” - mówi.
Nowy nacisk na rynek konsumencki
„Naszą podstawową bazą klientów są intensywni użytkownicy insuliny. Musimy stworzyć interfejs / platformę, która będzie wspierać innych ”- mówi Sayer.
Dexcom oczywiście współpracuje z Verily nad wspólnym opracowaniem czujnika G7 nowej generacji, zminiaturyzowanego, niedrogiego CGM, który będzie idealny dla szerszego rynku - od typu 2 po stan przedcukrzycowy i nie tylko. Wkrótce mają się rozpocząć kluczowe badania kliniczne.
Wspierany przez Sanofi podmiot Onduo doda platformę szkoleniową dla użytkowników, podobnie jak najnowszy partner Dexcom, Livongo.
Opracowując samo urządzenie CGM, Sayer mówi: „Z biegiem czasu będą różne doświadczenia dla różnych potrzeb”. Na przykład:
- Ulepszona platforma oparta na odbiorniku w przeciwieństwie do aplikacji na telefon - „ponieważ niektórzy chcą po prostu odbiornika jako urządzenia medycznego”
- Opcja tylko dla alertów hiperglikemii (wysokiego poziomu cukru we krwi) - „ponieważ alerty hipoglikemii (niskiego) nie mają znaczenia dla niektórych użytkowników”
- Może tylko docelowy zakres 70-150 mg / dl, dla tych, którym byłby bardziej odpowiedni
Przedłużone zużycie, ulepszone kleje, interoperacyjność
Co ważne, Dexcom dąży do przedłużonego noszenia w swoich czujnikach CGM nowej generacji - najlepiej 14 dni lub dłużej. Będzie to co najmniej 4-dniowa poprawa w porównaniu z obecnymi czujnikami G6, które są zatwierdzone przez FDA do noszenia przez 10 dni.
Musieliśmy zapytać, jak klej do skóry może wytrzymać dłuższe noszenie, biorąc pod uwagę, że wielu użytkowników już się z tym zmaga. Wiele z nich używa produktów „overpatch” sprzedawanych przez inne firmy tylko po to, by nosić je przez cały tydzień (ogromna liczba jest teraz dostępna do zakupu online).
„Wydajemy teraz dużo pieniędzy na badania nad taśmami. G7 będzie miał bardziej lepką taśmę wykonaną z różnych materiałów. Zastanawiamy się nad dodaniem naszywek bezpośrednio na opakowaniu produktu ”- mówi Sayer.
Ma to kluczowe znaczenie, ponieważ przy mniejszej platformie taśma bardziej się porusza, zauważa. „Gdyby czujnik był duży i szeroki, taśma pozostałaby na miejscu. To wyzwanie, z którym mamy do czynienia ”.
Tymczasem w coraz bardziej połączonym świecie, w którym CGM działa jako filar nowych systemów automatycznego podawania insuliny (AID), zapewnienie interoperacyjności ma kluczowe znaczenie.
W 2018 roku czujnik G6 firmy Dexcom jako pierwszy otrzymał nową etykietę „iCGM” FDA, która wskazuje, że produkt jest gotowy do współpracy. Firma będzie musiała ponownie ubiegać się o oznaczenie iCGM w przypadku wszystkich przyszłych generacji produktów.
Osiągnięcie tego wymaga wysokich standardów niezawodności i dużej ilości danych na temat doświadczeń pacjentów, co może spowolnić proces zatwierdzania, a także może wymagać trudnych kompromisów.
Sayer zauważa, że przed iCGM dokładność mierzona w porównaniu z tradycyjnymi miernikami z opuszki palca mogła spaść nawet o 30 procent. Ale nowe, bardziej rygorystyczne standardy wydajności muszą być na poziomie 99,1 procent - co pozwala na błąd tylko w 10 na 1000 punktów danych.
„Dlatego czujnik G6 często się wyłącza - robi to zgodnie z projektem, gdy ten standard nie jest spełniony, co oznacza, że odczyty nie są wystarczająco dokładne zgodnie z wymogami FDA” - mówi Sayer.
Oczywiście, częste wyłączanie nie jest czymś, co chcą przenieść do swojego nowego produktu G7.
Lepsza obsługa klienta, mniej kłopotów
Zastanawialiśmy się, jeśli tysiące nowych użytkowników CGM wejdą na pokład zgodnie z oczekiwaniami, jak Dexcom poradzi sobie z niesamowitym obciążeniem obsługi klienta? Nie wspominając o zwiększonym obciążeniu ich serwerów danych, które dwukrotnie uległy awarii w ciągu ostatniego roku.
„W 2019 roku firma Dexcom utworzyła pełny dział obsługi klienta - zamiast tylko naszego oryginalnego działu obsługi klienta - kierowany przez wiceprezesa ds. Globalnego marketingu Chada Pattersona” - mówi Sayer.
„Mamy teraz salę wojenną, w której omawiamy każdy krok pacjenta, który musi wykonać, aby dostać się do Dexcomu i skorzystać z niego… Zastanawiamy się: Jak możemy to uprościć? Jakie kroki możemy wyeliminować? ”
„Zbadaliśmy każdą możliwą rzecz, jaką można sobie wyobrazić, aby ułatwić ludziom pracę”.
W odpowiedzi na przerwy w dostawach firma Dexcom planuje wprowadzić witrynę internetową / aplikację Server Status, w której użytkownicy mogą sprawdzać stan i otrzymywać ostrzeżenia typu push o wszelkich problemach z udostępnianiem danych. W idealnym przypadku chcieliby również utworzyć „Detektor stanu czujnika”, który mógłby być wbudowany bezpośrednio w sprzęt czujnika, który mógłby natychmiast ostrzegać użytkowników o wszelkich problemach z ich urządzeniem. Chociaż upadek nie zostałby wykryty, zauważa Sayer.
Chcieli pozbyć się kodu, który użytkownicy muszą wprowadzać podczas wkładania nowego czujnika. Okazało się jednak, że w przypadku tego pominięcia system straciłby pół punktu dokładności, co nie odpowiada wymaganiom iCGM.
Innym sposobem upraszczania obsługi przez użytkowników jest skrócenie czasu rozgrzewania. Chociaż Dexcom G6 ma obecnie 2-godzinną rozgrzewkę, celuje w zaledwie 1 godzinę z G7. „A może moglibyśmy nawet zredukować to do 30 minut? Przyglądamy się potencjalnemu wpływowi tego zjawiska ”- mówi Sayer.
Zdają sobie również sprawę, że osoby z PWD (osoby z cukrzycą) rozważające korzystanie z połączonych systemów AID mogą obawiać się o dalszą obsługę klienta. Jeśli system składa się z CGM, pompy insulinowej i algorytmu sterującego, który producent weźmie odpowiedzialność za rozwiązywanie problemów? Czy klienci mogą zostać złapani na podskakiwaniu między centrami obsługi telefonicznej?
Sayer mówi, że dobrze sobie z tym poradzili podczas wczesnych integracji z pompami insulinowymi OmiPod i Tandem, jasno definiując role. „OmniPod jest właścicielem systemu działającego na ich sprzęcie, więc dzwonią do nas tylko wtedy, gdy nie mogą rozwiązać problemu… I przeszkoliliśmy pracowników Tandem, aby radzili sobie z większością problemów podczas połączeń” - mówi.
Model płatności za subskrypcję?
Jednym z głównych celów firmy Dexcom w zakresie uproszczenia rynku CGM w przyszłości byłby inny model płatności. W idealnym świecie byłby to model abonamentowy, w którym klienci płacą zryczałtowane opłaty za wysyłanie określonej ilości dostaw miesięcznie, w zależności od ich potrzeb.
„Zaobserwowaliśmy, że 80 procent ludzi nie domaga się więcej niż 6 dodatkowych (zamiennych) czujników rocznie, więc pewna liczba dodatków może zostać uwzględniona z góry” - mówi.
Chociaż pomysł jest atrakcyjny dla przemysłu i pacjentów, istnieją pewne poważne przeszkody. Po pierwsze, amerykańskie apteki i drogerie nie są obecnie skonfigurowane do obsługi modelu płatności zgodnie z rzeczywistym użyciem. Klienci muszą osobno płacić za każdą transakcję (lekarstwa lub dostawę). Istnieje również obawa, że niektórzy użytkownicy zamówiliby zbyt wiele materiałów CGM, a następnie odwróciliby się i sprzedali je w serwisie eBay lub w innym miejscu. Trudno byłoby to policzyć.
Powołując się na zalety modelu abonamentowego, Sayer ubolewa nad „szaloną konfiguracją” naszego amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej. To jedyna branża, która musi w jakiś sposób:
- Rynek dla lekarzy
- Wysyłaj do klientów
- Naładuj firmy ubezpieczeniowe
Ich bodźce nie są wyrównane, co powoduje wiele sporów i nieefektywności.
Na koniec poprosiliśmy Sayera o jego przemyślenia na temat wielu konkurencyjnych produktów CGM na horyzoncie, w tym kilkudziesięciu firm opracowujących nieinwazyjne monitorowanie glukozy.
Dexcom nie bada obecnie technologii nieinwazyjnej, mówi nam. Ogólnie rzecz biorąc, filozofia firmy Dexcom zakłada, że budowanie tego rynku jest „im więcej, tym weselej”.
Jego ostatnia, ultra-praktyczna uwaga jest taka, że aby odnieść sukces, każdy nowy CGM będzie musiał:
- Bądź wygodniejszy
- Kosztuje mniej
- Działaj dobrze w stosunku do istniejących systemów