Mam nadzieję, że narzędzia radzenia sobie, które uratowały mi życie, pomogą również tobie.
To, jak postrzegamy świat, kształtuje to, kim chcemy być - a dzielenie się fascynującymi doświadczeniami może ukształtować sposób, w jaki traktujemy się nawzajem na lepsze. To potężna perspektywa.
Czasami zmagałem się z myślami samobójczymi, nawet raz w tygodniu.
Czasami jestem w stanie je zignorować. Być może jadę na spotkanie z przyjacielem na brunch i przez chwilę myślę o zjechaniu z drogi. Ta myśl może mnie zaskoczyć, ale szybko przechodzi przez mój umysł i spędzam cały dzień.
Ale innym razem te myśli pozostają. To tak, jakby spadł na mnie ogromny ciężar, a ja staram się wydostać spod niego. Nagle odczuwam silną chęć i chęć zakończenia tego wszystkiego, a myśli mogą zacząć mnie przytłaczać.
W takich chwilach jestem przekonany, że zrobię wszystko, aby wydostać się spod tego ciężaru, nawet jeśli będzie to oznaczało zakończenie mojego życia. To tak, jakby w moim mózgu nastąpiła usterka, która została wywołana i mój umysł oszalał.
Nawet jeśli ta usterka jest faktycznie tymczasowa, może wydawać się, że będzie trwać wiecznie
Z czasem jednak stałem się bardziej świadomy tych myśli i znalazłem sposoby radzenia sobie, gdy robi się ciężko. Wymagało to wielu ćwiczeń, ale samo bycie świadomym kłamstw, które podpowiada mi mózg, kiedy mam myśli samobójcze, pomaga w ich zwalczaniu.
Jeśli ten ostatni rok czegoś mnie nauczył, to tego, że bez względu na to, co mówi ci depresja, zawsze jest nadzieja.
Oto cztery sposoby, w jakie pojawiają się moje myśli samobójcze i jak nauczyłem się sobie z nimi radzić.
1. Kiedy skupienie się na czymkolwiek innym niż ból wydaje mi się niemożliwe, szukam rozrywki
Kiedy mam myśli samobójcze, staram się słuchać rozsądku - zależy mi tylko na uldze. Mój ból emocjonalny jest intensywny i przytłaczający, tak bardzo, że trudno mi się skoncentrować lub myśleć o czymkolwiek innym.
Jeśli stwierdzam, że nie mogę się skupić, czasami sięgam do moich ulubionych programów telewizyjnych, takich jak „Friends” lub „Seinfeld”. Dają mi poczucie komfortu i znajomości, których potrzebuję w tamtych czasach, i może to być wielką rozrywką, gdy rzeczywistość staje się zbyt duża. Znam wszystkie odcinki na pamięć, więc zwykle leżę tam i słucham dialogów.
Może mi pomóc oderwać się od myśli samobójczych i skupić się na przetrwaniu kolejnego dnia (lub jeszcze jednej godziny).
Czasami wszystko, co możemy zrobić, to poczekać, aż myśli przeminą, a następnie się przegrupować. Oglądanie ulubionego programu to świetny sposób na spędzenie czasu i zapewnienie sobie bezpieczeństwa.
2. Kiedy jestem przekonany, że wszystkim byłoby lepiej beze mnie, rzucam wyzwanie tym myślom
Moi bliscy nigdy nie chcieliby, żebym umarł w wyniku samobójstwa, ale kiedy przeżywam kryzys, trudno mi myśleć jasno.
W mojej głowie jest głos, który mówi mi, o ile lepiej mieliby się moi rodzice, gdyby nie musieli wspierać mnie finansowo lub gdyby moi przyjaciele nie musieli się mną opiekować, kiedy jestem w najgorszym momencie. Nikt nie musiałby odpowiadać na nocne telefony i SMS-y ani przychodzić do mnie, gdy jestem w środku awarii - czy nie jest to lepsze dla wszystkich?
Ale rzeczywistość jest taka, że tylko ja tak myślę.
Moja rodzina nie wyzdrowiałaby, gdybym umarła, a moi bliscy wiedzą, że bycie z kimś, gdy robi się ciężko, jest częścią życia. Woleliby raczej odebrać te nocne telefony, niż stracić mnie na zawsze, nawet jeśli w tej chwili trudno mi w to uwierzyć.
Kiedy jestem w takiej sytuacji, zwykle pomaga mi spędzenie czasu z Petey, moim psem ratowniczym. Jest moim najlepszym przyjacielem i przeszedł przez ten cały ostatni rok. W większość poranków to on jest powodem, dla którego wstaję z łóżka.
Wiem, że potrzebuje mnie, bym został i opiekował się nim. Ponieważ był już kiedyś opuszczony, nigdy nie mogłam go zostawić. Czasami sama ta myśl wystarczy, żebym się trzymał.
Zmierz się ze swoimi myślami o tym, że bliskim czuje się lepiej bez ciebie, nie tylko myśląc o rzeczywistości, ale także spędzając czas z bliskimi - w tym ze zwierzętami.
3. Kiedy mam trudności z dostrzeżeniem innych możliwości, sięgam do terapeuty - albo idę spać
Pod pewnymi względami skłonności samobójcze są formą całkowitego wyczerpania emocjonalnego. Mam dość zmuszania się do wstawania z łóżka każdego ranka, konieczności przyjmowania tych wszystkich leków, które wydają się nie działać i ciągłego płaczu.
Codzienne zmaganie się ze zdrowiem psychicznym jest bardzo męczące, a kiedy osiągnąłem swój limit, czuję, że jestem po prostu zbyt załamany - że potrzebuję wyjścia.
Warto jednak skonsultować się z terapeutą i przypomnieć sobie o wszystkich postępach, jakie poczyniłem do tej pory.
Zamiast skupiać się na kroku do tyłu, mogę skupić się na dwóch krokach do przodu, które zrobiłem tuż przedtem - i na tym, jak inne formy leczenia, których jeszcze nie próbowałem, mogą pomóc mi stanąć na nogi.
W noce, kiedy idee są najbardziej intensywne i jest już za późno, aby skontaktować się z terapeutą, biorę kilka Trazadone, które są lekami przeciwdepresyjnymi, które można przepisać jako środki nasenne (melatonina lub Benadryl mogą być również używane jako środki nasenne, i zakupione bez recepty).
Biorę je tylko wtedy, gdy nie czuję się bezpiecznie i nie chcę podejmować żadnych impulsywnych decyzji, a to pomaga upewnić się, że przetrwam noc. Z mojego doświadczenia wynika, że te impulsywne decyzje byłyby złym wyborem i prawie zawsze budzę się następnego ranka, czując się trochę lepiej.
4. Kiedy czuję się zupełnie i zupełnie sam, staram się wyciągnąć rękę
Kiedy mam do czynienia z myślami samobójczymi, wydaje mi się, że nikt nie rozumie, przez co przechodzę, ale nie wiem też, jak to wyrazić ani poprosić o pomoc.
Wystarczająco trudno jest spróbować wyjaśnić komuś, dlaczego czujesz pragnienie śmierci, a czasami nawet otwarcie się prowadzi do poczucia niezrozumienia.
Nawet jeśli na początku może to wydawać się niezręczne lub przerażające, ważne jest, aby w takich chwilach wyciągnąć rękę i zachować bezpieczeństwo
Jeśli mam myśli samobójcze, wiem, że najgorszą rzeczą, jaką mogę zrobić, jest próba pójścia na sam. Zebranie się na odwagę, by zadzwonić do kogoś, kiedy się tak czuję, zajęło mi dużo czasu, ale cieszę się, że to zrobiłem. Dzwonienie do mamy i najlepszych przyjaciół wiele razy uratowało mi życie, nawet jeśli w tej chwili nie byłam przekonana, że tak.
Czasami musisz zignorować tę część mózgu, która mówi Ci, że nie jest tego warta, i mimo wszystko podnieść słuchawkę
Teraz, kiedy mam myśli samobójcze, dzwonię do przyjaciela, któremu ufam lub do rodziców.
Jeśli nie mam ochoty rozmawiać, po prostu posiadanie kogoś po drugiej stronie telefonu może nadal być pocieszające. Przypomina mi, że nie jestem sam i że ja (i wybory, których dokonuję) mają dla kogoś znaczenie.
Jeśli nie czujesz się komfortowo rozmawiając z przyjacielem, wyślij SMS-a na numer kryzysowy, wysyłając SMS-a do HOME pod numer 741741. Zrobiłem to już kilka razy i miło jest oderwać się od rzeczy, wysyłając SMS-a ze współczującą osobą.
Kiedy jesteś w depresji, nie jesteś w stanie podejmować trwałych decyzji, zwłaszcza gdy nie ma nikogo, kto mógłby zaoferować perspektywę. W końcu depresja wpływa nie tylko na nasz nastrój - może również wpływać na nasze myśli.
Myśli samobójcze mogą być niezwykle przerażające, ale nigdy nie jesteś sam i nigdy nie jesteś bez opcji.
Jeśli zabrakło Ci narzędzi radzenia sobie, a masz plan i zamiar, zadzwoń pod numer 911 lub udaj się do najbliższego szpitala. Nie ma w tym absolutnie żadnego wstydu i zasługujesz na wsparcie i bezpieczeństwo.
Jeśli ten ostatni rok czegoś mnie nauczył, to tego, że bez względu na to, co mówi ci depresja, zawsze jest nadzieja. Bez względu na to, jak bolesne może to być, zawsze stwierdzam, że jestem silniejszy niż myślę.
I są całkiem spore szanse, że jeśli dotarłeś tak daleko, to też jesteś.
Allyson Byers jest niezależną pisarką i redaktorką z Los Angeles, która uwielbia pisać o wszystkim, co dotyczy zdrowia. Więcej jej prac można zobaczyć pod adresemwww.allysonbyers.com i śledź ją w mediach społecznościowych.