Masz pytania dotyczące życia z cukrzycą? Tak jak my! Dlatego oferujemy naszą cotygodniową kolumnę z poradami dotyczącymi cukrzycy, Ask D’Mine, prowadzoną przez weterana cukrzycy typu 1 i autora cukrzycy Wila Dubois w Nowym Meksyku. W tym tygodniu pojawia się niuansowe pytanie o to, w jaki sposób cukrzyca i alkoholizm mogą mieć tę samą więź genetyczną i czy obie mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie. Czytaj…
{Masz własne pytania? Napisz do nas na [email protected]}
Cathy, typ 3 z Nebraski, pisze: Zaobserwowałem dużą zbieżność między alkoholizmem a cukrzycą. Nie mówię o okazjonalnym drinku towarzyskim, który, jak rozumiem, może wypić większość diabetyków. Mówię o nadużywaniu, upijaniu się każdej nocy, alkoholizmie. Spotkałem kilka osób z obiema chorobami w kręgach zdrowienia. W mojej rodzinie krążą plotki, że mój dziadek miał oba warunki i połączenie go zabiło. Był w szpitalu z powodu cukrzycy, a jacyś kumple przynosili mu do szpitala alkohol. Umarł. Pamiętam, że byłam małą dziewczynką i machałam do niego na chodniku przed szpitalem. Byłem za młody, żeby móc osobiście odwiedzać. To był ostatni raz, kiedy go widziałem. Myślę, że miałem około 4 lat. Niektórzy z nas mają zarówno gen cukrzycy, jak i gen uzależnienia. Czy jest jakieś połączenie?
Wil @ Ask D’Mine odpowiada: To taka smutna historia - machanie do dziadka z chodnika - ale to interesujące pytanie. I potwornie skomplikowany.
Od wielu lat eksperci uznają, że alkoholizm ma miejsce w rodzinie. W rzeczywistości dobrze wiadomo, że dzieci alkoholików cztery razy częściej stają się alkoholikami niż osoby, których rodzice nie uderzyli w butelkę.
Ale czy to jak ojciec, jak syn (lub jak matka, jak córka), czy też złe geny?
Prawda jest prawdopodobnie połączeniem obu. Chociaż podjęto szeroko zakrojoną pracę w celu zidentyfikowania „genu alkoholizmu” i wydaje się, że taki istnieje, to jak duży wpływ ma on, jest przedmiotem gorącej debaty. W końcu gen alkoholizmu sam w sobie nie wywoła alkoholizmu. To wymaga alkoholu. Tak więc alkoholizm, znany w kręgach medycznych jako zaburzenia związane z używaniem alkoholu lub AUD, pozostaje złożonym grzęzawiskiem czynników społecznych i genetycznych. Czynniki społeczne, które eksperci od alkoholu (wiesz, co mam na myśli) lubią nazywać „kwestiami środowiskowymi”, mogą obejmować stres, historię rodzinną i wsparcie - lub ich brak, historię nadużyć, relacje w pracy, grupy wsparcia rówieśników, status ekonomiczny, religię i jeszcze.
Ale pomijając to wszystko, czy geny alkoholizmu - jeśli nie są ze sobą powiązane - są przynajmniej częstsze u osób z cukrzycą? To nie wydaje się być dobrze zbadane. Przynajmniej nie bezpośrednio, więc będziemy musieli spojrzeć na ten inny sposób, aby spróbować uzyskać dla Ciebie odpowiedź.
Teraz zauważyłem, że moja publiczność typu 1 to całkiem niezła banda pijących, łącznie ze mną. Chociaż to powiedziawszy, nie jestem pewien, czy większość z nas pije „na pełnych obrotach, upijając się co noc”. Mimo to, jak myślę, dlaczego szybko łapiemy butelkę? Proste: kiedy twój poziom cukru we krwi tańczy funky chicken dance, pomimo twoich najlepszych wysiłków 24-7-365, aby go kontrolować, dlaczego, do diabła, nie wypijesz drinka? Jest to kulturowo akceptowalny sposób na uwolnienie się od pary.
Mimo to, czy jesteśmy genetycznie predysponowani do zwracania się ku butelce, w przeciwieństwie do genetycznie predysponowanych do używania świec aromaterapeutycznych? Tego nie mogę powiedzieć, ale znalazłem inny rodzaj badań, który służy jako punkt odniesienia w tej kwestii, przy braku badań genetycznych. I to jest mrożące krew w żyłach.
Kiedyś cukrzyca typu 1 zmarła na cukrzycę. Ale teraz, gdy technologia medyczna poprawiła nasze życie, mamy nowego żniwiarza. Tak. Zgadłeś. Alkohol stał się znaczącym zabójcą ludzi, którzy od jakiegoś czasu chorują na cukrzycę typu 1. Jak ważne? Stosunkowo niedawne badanie wykazało, że alkohol zabija całe 39% T1 w ciągu pierwszych 20 lat ich cukrzycy.
Jeśli porównasz to do wskaźnika umieralności na alkohol w całym kraju, który wynosi „tylko” około 10% zgonów, widać, że my, T1, mamy problem z piciem. Ale czy to jest w naszych genach? Nie sposób tego wiedzieć.
A co z typem 2? Niektóre badania pokazują, że nadużywanie alkoholu może prowadzić do cukrzycy. Powszechnie wiadomo, że jeśli masz już cukrzycę, alkohol może przysporzyć Ci znacznie więcej kłopotów. Ale to wszystko jest klatka wiewiórki, nauka o kury lub jajku pokazująca związki, a nie przyczyny. Żadne z badań, które znalazłem, nie dotyczy głębiej genomu. Dlaczego nie? Cóż, aby pokazać, jak skomplikowane to wszystko jest, spójrz na słynne fińskie badanie bliźniaków, które trwało przez dziesięciolecia. Naukowcy przyjrzeli się między innymi związkowi spożycia alkoholu z cukrzycą typu 2 i stwierdzili, że jest co najmniej intrygujące. Osoby niepełnosprawne fizycznie, które piły umiarkowanie, w rzeczywistości miały zredukowany ryzyko cukrzycy; podczas gdy upijający się mieli wzrosła ryzyko cukrzycy.
Jak powiedział Paracelsus: „Sola dosis facit veneum”. Z grubsza przetłumaczone: „Dawka czyni truciznę”.
Więc… czy nie spodziewałbyś się czysto negatywnych wyników, gdyby geny AUD były nieodłączną częścią cukrzycy typu 2? Wychodząc poza to, gdyby geny AUD były naprawdę nieodłączną częścią typu 2, nie spodziewałbym się, że w próbce będzie w ogóle duża grupa umiarkowanych konsumentów alkoholu. Spodziewałbym się, że wszyscy będą na pełnych obrotach, upijani co noc konsumenci.
Mam wrażenie, że biorąc pod uwagę śmiertelność spowodowaną alkoholem w T1, być może geny AUD mogą być silniej związane z T1 niż przeciętnie. Powodem, dla którego mówię „być może” jest to, że jest równie możliwe, że zamiast tego mamy po prostu gen, który czyni nas bardziej podatnymi na potencjalnie śmiertelne skutki uboczne alkoholu. Albo, że biorąc pod uwagę złożoność kontroli cukrzycy za pomocą egzogennej insuliny, jesteśmy bardziej podatni na złe wyniki po wypiciu. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę dane, które widzimy na temat typu 2, nie sądzę, że prawdopodobieństwo posiadania genów związanych z alkoholizmem jest większe niż u kogokolwiek innego. Tak więc, moje przypuszczenie jest takie, że nie ma żadnego związku między genami T2 a genami alkoholizmu, podczas gdy jeden może istnieć dla T1.
Ale jest jeszcze coś do rozważenia: Cukrzyca w każdym smaku jest ogromnym stresorem; aw naszym kraju alkohol jest najczęściej przepisywanym przez siebie środkiem przeciwstresowym. Pomijając geny, biorąc pod uwagę chroniczny stresor, który wymaga chronicznej ulgi w stresie, podejrzewam, że cukrzyca - bez jakiejkolwiek innej pomocy genetycznej - może prowadzić do alkoholizmu. Krótko mówiąc: podejrzewam, że nadużywanie alkoholu jest cięższe u wszystkich osób z grupy D, ale niekoniecznie jest spowodowane przez nasze geny.
A jeśli chodzi o śmierć twojego dziadka, nie jestem pewien, czy zgadzam się z plotką rodzinną. W każdym razie nie w tym sensie, że jego kumple, którzy przynieśli mu alkohol do szpitala, doprowadzili do bezpośredniego zabicia go. Chociaż połączenie cukrzycy i alkoholu prawdopodobnie go zabiło, nie zdarzyło się to podczas jednej wizyty. Podejrzewam, że był na dobrej drodze do następnego świata, zanim chłopcy pojawili się z alkoholem.
Jestem skłonny dać jego przyjaciołom trochę luzu tutaj. Zrobili to, co uważali za słuszne, z dziwnego poczucia miłości i dobroci. Po prostu robili to, czego chcieli, aby ich kumple robili za nich, gdyby byli w szpitalu. Czy to nie jest to, co wszyscy robimy?
A jeśli twój dziadek był tak złym alkoholikiem, jak wskazałeś, prawdopodobnie był zadowolony z wizyty i delektował się swoim ostatnim drinkiem.
To nie jest kolumna z poradami medycznymi. Jesteśmy niepełnosprawnymi i otwarcie dzielącymi się mądrością zebranych doświadczeń - naszych było-tam-zrobione wiedza z okopów. Podsumowanie: Nadal potrzebujesz wskazówek i opieki licencjonowanego lekarza.