Nasze problemy obejmują różne rodzaje żywności, od żywności wyzwalającej po wywołanie wiadomości, a nie ma recepty ani sterydu, aby złagodzić ból, który często występuje.
Ilustracja: Brittany EnglandPodczas pandemii COVID-19 szczególnie trudno mi było znaleźć coś pozytywnego w ciemnych sytuacjach. Jednak znalazłem miłość do pieszych wędrówek i mam całkiem niezłą grupę przyjaciół, którzy nie mają nic przeciwko wielogodzinnym wędrówkom.
6 czerwca zdecydowaliśmy się na wędrówkę po Roswell w stanie Georgia, a następnie na lunch. Podczas lunchu rozmawialiśmy o najpilniejszych sprawach dnia.
Kilka tygodni wcześniej rozmawialiśmy o pandemii, ale zamiast tego pochłonęły nas protesty, które miały miejsce w całym kraju przeciwko brutalności policji i zabiciu George'a Floyda.
To była nowa grupa przyjaciół i nasza pierwsza wspólna wycieczka, ale rozmowa zdawała się toczyć się w wygodnym miejscu. Wszyscy mieliśmy bardzo podobne historie, ponieważ wszyscy jesteśmy Afroamerykanami w tym samym wieku, którzy wylądowali jako przeszczepi w Atlancie.
Rozmowa była polityczna, bolesna i prawdziwa - i była to rozmowa, którą odbyłem tylko z tymi, z którymi ufam, aby zachować przejrzystość.
Rozmawialiśmy o proteście, który miał miejsce na naszym podwórku i dlaczego nie braliśmy w nim udziału.
Wszyscy martwiliśmy się koronawirusem, ponieważ COVID-19 szybko zabijał ludzi w naszej społeczności.
Byłem szczególnie zaniepokojony, ponieważ żyję z chorobą Leśniowskiego-Crohna od 2013 roku, co oznacza, że jestem bardziej narażony na poważne komplikacje związane z COVID-19.
Im więcej rozmawialiśmy, tym bardziej znajdowaliśmy wyjście ze strachu, który wydawał się tak niewielki w porównaniu z rozmachem problemu.
Szerszy obraz byłby taki: co powiedzielibyśmy naszym dzieciom? Skończyliśmy jeść i planowaliśmy udać się prosto do Centennial Park, gdzie słyszeliśmy, że trwa protest.
Kiedy siedziałem w samochodzie przed odjazdem, wziąłem głęboki oddech i zadzwoniłem do mamy, żeby poinformować ją o moich planach. Nie była zszokowana, ponieważ w domu nazywano mnie żartobliwie „Angela Davis” z powodu moich zadziornych buntowniczych sposobów, jeśli chodzi o sprawy, na których bardzo mi zależy.
Bałem się o swoje zdrowie - ale bardziej bałem się, że pewnego dnia stanę przed przyszłą córką lub synem i powiem, że pozwolę chorobie stanąć na drodze do walki o ich przyszłość.
Systemowy rasizm i stres
Kilka tygodni przed moim pierwszym protestem odbyłem obszerne rozmowy z rodzicami o tym, jak niebezpieczne jest protestowanie z powodu mojej choroby.
Byłem załamany i bezradny. Bałem się wyjść na zewnątrz w dużej grupie, aby zaprotestować, będąc w domu poddanym kwarantannie z resztą świata.
Jednak pomimo tego, że nie narażałem się na duże tłumy podczas protestów, moje zdrowie wciąż cierpiało. Im więcej oglądałem i czytałem historie o ostatniej osobie z Black lub Brown zabitej z rąk policji, tym gorsze stawały się objawy choroby Leśniowskiego-Crohna - w tym ból i bezsenność.
Byłem zbyt dobrze zaznajomiony z tego rodzaju zaostrzeniem, ponieważ wiedziałem dokładnie, z czego wynika.
Dobrze udokumentowano, że stres może zaostrzyć chorobę Leśniowskiego-Crohna i było dla mnie jasne, że przeżywałem zaostrzenie wywołane stresem związanym ze stresem związanym z obserwowaniem, jak systemowy rasizm wpływa na ludzi, którzy wyglądali jak ja.
Jak wiadomości powodują ból
Pierwszy raz doświadczyłem takiego zaostrzenia w 2014 roku, rok po mojej diagnozie, kiedy Tamir Rice został zabity przez policję, ponieważ trzymał zabawkowy pistolet.
Pamiętam rozmowę z mamą na temat zabawkowych pistoletów i tego, jak nigdy nie kupiła ani nie pozwoliła nam się nimi bawić jako dzieci.
Pomysł, że pewne ograniczenia są nakładane na dziecko ze względu na kolor jego skóry i sposób, w jaki jest postrzegany, był jedną z najbardziej bolesnych rzeczy, z którymi musiałem się zmierzyć.
W tamtym czasie budziłam się we łzach co drugi poranek, bojąc się pójścia do pracy i przerażenia, że będę narażony na rozmowy o rasizmie, którego doświadczam każdego dnia, z ludźmi, którzy nie rozumieli jego rozmiarów.
W 2014 roku policja zabiła także Michaela Browna Jr., Ezella Forda, Erica Garnera, Akai Gurleya, Laquana McDonalda i Yvette Smith.
Spędzałem godziny na czytaniu artykułów i oglądaniu telewizji i internetowych nagrań wideo z kamery samochodowej. Wszystkie wydawały mi się oczywistymi morderstwami, ale akty oskarżenia wydawano rzadko, a jeszcze rzadziej podtrzymywano.
Ciągłe budzenie się na wieści o śmierci innej czarnej lub brązowej osoby sprawiało mi dosłowny ból. Byłem na ścisłej diecie i regularnie przyjmowałem zastrzyki, ale nadal odczuwałem obrzęk żołądka, niespokojne noce, ból i zmęczenie.
Bałem się o mojego ojca, braci i siostrzeńców, wiedząc, że pomimo ich słodkich serc i miłych oczu będą postrzegani jako zagrożenie.
Codzienna trauma często prowadziła do telefonów z moim lekarzem i przepisywania sterydów na stan zapalny, którego doświadczałem.
Musimy porozmawiać o zdrowiu psychicznym i nieswoistym zapaleniu jelit
W czerwcu The Washington Post poinformował, że niepokój i depresja wzrosły po publicznym udostępnieniu wideo z morderstwem George'a Floyda.
W artykule zauważono, że zgodnie z wynikami ankiety przeprowadzonej przez rząd federalny odsetek czarnoskórych Amerykanów z tymi objawami wzrósł z 36 do 41 procent (wzrost o 1,4 miliona osób).
Osoby brunatne i czarne są nieproporcjonalnie dotknięte rasizmem ogólnoustrojowym, co ma znaczący wpływ na nasze zdrowie psychiczne - co często objawia się dolegliwościami fizycznymi, w tym chorobami przewlekłymi wywoływanymi przez stres.
Chociaż choroba Leśniowskiego-Crohna występuje najczęściej wśród osób pochodzenia europejskiego, w ostatnich latach liczba ta wzrosła wśród Afroamerykanów.
Radzenie sobie z nawrotami choroby wywołanymi urazami jest codziennym problemem Afroamerykanów w społeczności z nieswoistym zapaleniem jelit (IBD), ale brakuje rozmowy na temat życia w świecie, który powoduje nasilenie objawów.
Nasze problemy obejmują zarówno żywność wyzwalającą, jak i wiadomości, a nie ma recepty ani sterydu, aby złagodzić ból, który często występuje.
Danielle Cross jest współzałożycielką BHVA PR, twórcą treści i blogerem z siedzibą w Atlancie w stanie Georgia za pośrednictwem Newport News w stanie Wirginia. Jej treści i blogi wynikają z osobistych doświadczeń związanych z życiem z przewlekłą chorobą, byciem Murzynem w Ameryce oraz życiem empatii. W swojej pracy ma nadzieję, że zwiększy świadomość choroby Leśniowskiego-Crohna w całej społeczności afroamerykańskiej i pomoże innym odkryć wewnętrzną moc, by żyć jak najlepiej, nawet w gorszych czasach. Jeśli jesteś zainteresowany jej pracą, możesz ją znaleźć na Instagramie, blogu Moonchild, jej stronie internetowej, lub w aplikacji IBD Healthline, gdzie jest ambasadorem.