„Dlaczego miałem instynkt maskowania i ukrywania się? To była superkobieta we mnie, mała dziewczynka uwarunkowana, by nigdy nie płakać ani nie potrzebować ”.
W swojej inauguracyjnej rubryce pisarka Gloria Oladipo opowiada, dlaczego emocjonalne przeżycia czarnych kobiet zasługują nie tylko na przypis w rozmowie, ale na uwagę. „Superwoman zajmuje miejsce” to surowe, nieedytowane badanie przeżywanego doświadczenia zdrowia psychicznego czarnych kobiet - przez czarną kobietę dla czarnych kobiet.
Kiedy czarne kobiety trzymają się razem, jesteśmy najpotężniejszą siłą we wszechświecie.
- Alfre Woodard
Czarne kobiety są kręgosłupem świata.
Czarne kobiety rządzą wszechświatem. Walczymy o wszystkich io wszystko.
Kto prowadzi walkę o sprawiedliwość reprodukcyjną? Kto kieruje wezwaniami do działania i protestami przeciwko życiu wszystkich Czarnych? Kto jest obecny, od czasu do czasu, w przypadku każdego kryzysu, każdego problemu, każdego bólu? Czarne kobiety.
Szkoda, że nikogo tam nie ma. Kiedy jesteśmy na najniższym poziomie, uśmiechamy się i kolanujemy w produktywności.
Ale nauczyłem się na własnej skórze, że jedynym sposobem przezwyciężenia bólu jest przejście przez niego ramię w ramię z moimi siostrami. Stąd wzięła się ta kolumna Superwoman zajmuje miejsce: badanie zdrowia psychicznego czarnych kobiet.
To była niedzielna noc, jeden z najbardziej przygnębiających dni tygodnia. Coś w niedzielach zawsze mnie zasmuca: ostateczność tygodnia, szara akwaforta poniedziałkowego poranka.
W tę konkretną niedzielę siedziałem w swoim łóżku w rozsypce. Moje włosy były związane i w gnieździe. Nosiłam piżamę od wielu dni. Mój pokój był pełen książek i papierów, dżungli pełnej bałaganu i gruzu. Zapach zwietrzałych papierosów wplótł się w moją koszulę nocną.
Oficjalnie byłem w niebezpieczeństwie.
Właśnie zakończyłem sześciomiesięczny związek z kimś, kogo naprawdę lubiłem (kochałem?). Wszystko, co mogłem zrobić, to płakać, drzemać, płakać i angażować się w szkodliwe, samookaleczające się zachowania.
Kiedy czujemy się złamani, rozbici na kawałki, sięgamy po wszystko, co nas ponownie zjednoczy.
Mój zdrowy psychicznie ja wyszedł przez okno. Czułem się pusty, samotny, niekochany i bezwartościowy, więc postępowałem zgodnie z nowym mną.
Jednak dla mojej rodziny i przyjaciół wydawałem się w porządku. Wydawałem się normalny. Szczęśliwy, optymistyczny, produktywny i zdrowy na umyśle - mimo że nic z tego nie czułem.
Kiedy jesteśmy na najniższym poziomie, trudno jest zobowiązać się do dbania o dobre samopoczucie psychiczne. Czujemy się niegodni. Czujemy się przeklęci. Czujemy się puści, wykorzystani, żałosni i litania innych negatywnych emocji.
Nie jesteśmy w stanie zrobić tego, co trzeba, ani zobowiązać się w inny sposób. Pogrążamy się w użalaniu się nad sobą, aż utoniemy w nim. Nie ma prawie żadnej drogi do góry.
Ale dlaczego miałem instynkt maskowania i ukrywania się? To była superkobieta we mnie, mała dziewczynka uwarunkowana, by nigdy nie płakać ani nie potrzebować. Krwawi z tysiąca miejsc, ale i tak się uśmiecha.
W przypadku smutnych czarnych dziewczyn czasami ukrywamy ból. Staramy się malować ładne obrazki dla naszych przyjaciół i rodziny.
Będziemy ładnie się ubierać przez cały tydzień i popadać w niechlujstwo w weekend. Nakładamy makijaż - rumieniec ożywa i tusz do rzęs, aby rozjaśnić podpuchnięte oczy. Nie możemy się doczekać, kiedy zmyjemy nasze maski.
Naśladujemy szczęście, więc nie włączamy dzwonków alarmowych, ale umieramy w środku. Codziennie walczymy o swoje życie.
Świat mówi smutnym czarnoskórym dziewczętom, żeby się podniosły. Nasze emocje nie mają znaczenia.
Jesteśmy albo służalczy, albo źli - nigdy nie jesteśmy smutni, nigdy nie jesteśmy zdruzgotani, nigdy, przenigdy nie potrzebujemy. Świat myśli, że płaczą tylko białe kobiety. Świat wierzy, że tylko białe kobiety mogą zostać zranione i potrzebują wsparcia.
Jesteśmy karmieni łyżeczką jako dzieci, które „duże dziewczynki nie płaczą”. Dotyczy to naszego 6, 7, 8-latka, ponieważ do tego czasu jesteśmy już postrzegani jako kobiety, a nie dziewczynki.
To jest dla załamanej czarnej dziewczyny, tej, która zostaje zraniona i nie ma rozpędu, by „po prostu zahartować”. Dla tego, który jest posiniaczony i złamany.
Jak możemy znowu leczyć, jeśli w ogóle możemy? To, moja miłości, jest dla ciebie.
Kiedy siedziałem w złamanym sercu, co zrobiłem, aby się z tego wydostać? Co każdy z nas może zrobić, aby wyzwolić się z duszących uczuć?
To nie dzięki mojej własnej mocy nagle postanowiłem przestać być przygnębiony.
Musiałem siedzieć ze wstydem. Musiałem siedzieć w swoich ruinach. Dopiero w zniszczeniu znów znajdę spokój.
Upokorzyła mnie moja wybuchowa depresja, a złagodzenie przyniosła mi jedynie intensywna terapia i interwencja.
Teraz, kiedy wychodzę po drugiej stronie, jestem tutaj, aby uczyć się i rozwijać razem z wami wszystkimi. Chciałem napisać kolumnę, która dałaby mi możliwość uzdrowienia mojego serca bez konieczności kierowania, bez konieczności produktywności i doskonałości. Pisemna bezpieczna przestrzeń, w której mogę być moim bałaganem, skomplikowanym ja.
Byłam Superwoman, próbując to wszystko zrobić, czując się tak zepsuta w środku.
Na razie odłożyłem pelerynę i postanowiłem spróbować inaczej.
Ta kolumna jest dla wszystkich czarnych kobiet przez czarną kobietę.
Rozmawiamy o tym wszystkim: depresja, lęk, seks, miłość, zawód miłosny, zaburzenia odżywiania i wszystko pomiędzy. Jeśli temat jest tematem tabu, omawiam go. Nic nie jest zabronione. Wszystko ma znaczenie, jeśli służy zdrowiu psychicznemu i emocjonalnemu czarnych kobiet.
Raz w miesiącu usłyszysz ode mnie, jak będę relacjonował moją własną podróż w zakresie zdrowia psychicznego. Ta kolumna jest szanowana i nie dam wam nic poza „zgnilizną, jelitową prawdą”, jak powiedziałaby pani Iyanla Vanzant.
Innym razem będziemy organizować okrągłe stoły, przy których można usłyszeć, jak inne czarne kobiety dzielą się swoimi triumfami i zmaganiami w uczciwych, wrażliwych dyskusjach.
Ta kolumna jest poświęcona różnym perspektywom.
Jestem czarnoskórą, queerową, chorą psychicznie kobietą, ale jest tylko tyle, co moja perspektywa cis, klasa średnia, wykształcona w college'u i sprawna fizycznie, może zrozumieć. Kiedy moja perspektywa nie może konkurować, sprowadzę innych, którzy potrafią przemówić swoją prawdę do władzy.
Różnorodność to sposób, w jaki się uczymy, jak się rozwijamy, jak wyobrażamy sobie światy poza naszym doświadczeniem. Bardzo ważne jest, aby różne perspektywy nie były tylko uwydatnione, ale wyśrodkowane.
Jestem tak podekscytowany, że mogę z tobą pisać, uczyć się z tobą, mówić z Tobą! To nie będzie łatwe. Będą chwile, kiedy się kulisz, kiedy będziesz płakać, kiedy z trudem przeczytasz inne słowo.
Ale jesteśmy w tym razem. Jesteśmy potężni. Nigdzie się nie wybieramy.
U władzy,
Gloria Oladipo
Gloria Oladipo jest czarnoskórą kobietą i niezależną pisarką, rozmyślającą o rasie, zdrowiu psychicznym, płci, sztuce i innych tematach. Możesz przeczytać więcej o jej zabawnych przemyśleniach i poważnych opiniach Świergot.