„To, co najbardziej uderzyło mnie w mojej pracy… to fakt, że stała się ona o wiele bogatsza”.
Kiedy w połowie marca 2020 r. Wydano nakaz pozostania w domu dla Kalifornii, The Maple Counselling Center w Los Angeles, organizacja świadcząca niedrogie usługi w zakresie zdrowia psychicznego, została zamknięta na tydzień. Potrzebowali czasu, aby przenieść swoje usługi do sieci, aby móc dalej wspierać swoich klientów.
Ale kiedy ponownie się otworzyli, poczuli potrzebę pójścia o krok dalej.
Centrum Doradztwa Maple zawsze starało się usuwać bariery kosztowe w dostępie do opieki psychiatrycznej dla swoich klientów i oferować ruchomą skalę opłat w oparciu o możliwość ich uiszczenia. (Ich średnia opłata wynosi tylko około 25 USD za sesję).
Ale w środku pandemii wydawało się, że ważne jest zaoferowanie czegoś za darmo, aby nie było żadnych barier.
„Chcieliśmy oddać, dać coś społeczności, ale nie chcieliśmy, aby koszty były czynnikiem” - mówi Marcy Kaplan, dyrektor generalny Maple Counselling Centre i licencjonowany kliniczny pracownik socjalny. „Dlatego stworzyliśmy kilka [bezpłatnych] grup wsparcia w nagłych wypadkach dla osób borykających się z konsekwencjami pandemii”.
Jedna grupa jest otwarta dla wszystkich dorosłych, którzy potrzebują tylko bezpiecznego miejsca, aby porozmawiać o tym, jak radzą sobie w naszym nowym świecie po COVID-19. Druga grupa jest dla rodziców.
„Od samego początku nie zakładaliśmy, że dokładnie wiemy, z jakimi problemami będą się borykać ludzie w wyniku pandemii i zamknięcia” - wyjaśnia Marianne Callahan, dyrektor kliniczny i programowy W centrum.
Dlatego, mówi, utworzyli ogólną grupę wsparcia online. Ale szybko stało się jasne, że była jedna grupa, która doświadczała w tym czasie bardzo wyjątkowych presji.
„Myślę, że istnieje duża różnica między rodzicem, który nagle jest w domu z domem pełnym dzieci i żongluje 50 milionami rzeczy i jest zaniepokojony wpływem na swoje dzieci, a samotną osobą, która może być naprawdę, naprawdę samotna i odizolowana w swoim mieszkanie ”- mówi Callahan. „Dlatego naprawdę chcieliśmy dać miejsce dla zdenerwowanych rodziców”.
„W przypadku rodziców jedną z największych rzeczy, jakie zauważyliśmy, jest temat straty” - mówi Casey Taslitz, jedna z facylitatorów grupy. „Odnotowano wiele strat, niezależnie od tego, czy chodzi o maturę, szkołę, obóz letni, czy też brak możliwości odwiedzenia rodziny. Dlatego pomagamy rodzicom pomóc ich dzieciom ułożyć słowa na złość, nudę lub niepokój, które odczuwają ”.
W międzyczasie, w przypadku głównej grupy wsparcia, kwestie poruszane w grupie uległy zmianie, ponieważ pandemia nadal szaleje - społeczeństwo zaczyna się otwierać i pojawiają się nowe wyzwania i obawy.
Ale jak dotąd obie grupy odniosły sukces i pozostają popularne w miarę upływu miesięcy.
„Ludzie są bardzo wdzięczni za to, że mają tylko bezpieczną przestrzeń” - mówi Jake Monkarsh, inny moderator grupy. „Grupa staje się coraz bardziej połączona, ponieważ coraz lepiej się poznajemy, a nasi klienci otwierają się coraz bardziej na temat rzeczy, które ich trapią”.
„Myślę, że w mojej pracy z klientami najbardziej uderzyło mnie to, że stała się o wiele bogatsza” - kontynuuje. „Wszyscy byliśmy zmuszeni zwolnić i siedzieć ze sobą na różne sposoby”.
„Wiele mechanizmów radzenia sobie, których używaliśmy wcześniej, aby rozproszyć naszą uwagę lub uniknąć pewnych uczuć, no cóż, znacznie trudniej jest z nich skorzystać” - dodaje Monkarsh.
„Innych takich czasów we współczesnej historii nie było” - mówi Kaplan. „Wszystko w tym, co się teraz dzieje i będzie miało miejsce w nadchodzących miesiącach, jest nowe. Zajmowanie się tym problemem, który dotyka wszystkich, wprawia w ruch wiele nowych uczuć ”.
Dlatego właśnie teraz szczególnie ważne jest poświęcenie czasu na zdrowie psychiczne.
Od marca 2020 r.nasze życie radykalnie zmieniła pandemia COVID-19.
Miliony Amerykanów rozwinęło COVID-19, a ponad 100 000 osób zmarło z powodu tej choroby - wielu z nich przebywa w szpitalu z dala od pogrążonych w żałobie bliskich.
Dla pracowników służby zdrowia opiekujących się ludźmi z wirusem praca była nieubłagana i niszczycielska.
Do końca marca 2020 r. 308 milionów Amerykanów w 42 stanach, miastach i hrabstwach było w domu z powodu zamówień pozostających w domu.
Trudności gospodarcze dotknęły kolejne miliony osób, ponieważ zwolnienia i zwolnienia pozostawiły ludzi bez opieki zdrowotnej zapewnianej przez pracodawcę w środku globalnego kryzysu zdrowotnego.
Fundacja Rodziny Kaiser poinformowała, że pod koniec pierwszego miesiąca składania tych zamówień prawie połowa ankietowanych dorosłych uznała, że stres związany z koronawirusem miał negatywny wpływ na ich zdrowie psychiczne.
„To bezprecedensowy czas w naszym kraju” - mówi Rachel Needle, licencjonowana psycholog z Centrum Psychologicznego Whole Health w West Palm Beach na Florydzie.
„Nasz kraj był już w środku kryzysu zdrowia psychicznego, podczas którego piętno i brak dostępu do wysokiej jakości i przystępnych cenowo usług w zakresie zdrowia psychicznego były ogromnym problemem” - mówi. „Wraz z pandemią nastąpił wzrost problemów ze zdrowiem psychicznym i zaostrzenie obecnych, w tym depresja, lęk, urazy i zaburzenia związane z używaniem substancji psychoaktywnych”.
„Wiedziałem, że ludzie zmagają się z izolacją, utratą pracy, strachem przed zachorowaniem i niepewnością, co przyniesie przyszłość. Niektórzy ludzie doświadczali niekontrolowanego stresu, który może być traumatycznym, wyniszczającym lękiem i myślami o zranieniu się ”- mówi Needle. „Ludzie potrzebowali pomocy i chciałem mieć pewność, że ją otrzymają”.
Więc ona również otworzyła swoją praktykę psychoterapii grupowej dla każdego, kto jej potrzebował - nikt nie zostałby odrzucony, nawet jeśli nie byłby w stanie zapłacić.
„Płacę terapeutom tak samo, jak gdyby klient płacił za usługi” - mówi. „Często terapeuci nawet nie wiedzą, że osoba nie płaci za sesje”.
Thrive Wellness Reno to kolejna praktyka, która zdecydowała się przyspieszyć i pomóc w tym niespotykanym dotąd czasie.
„Thrive specjalizuje się w leczeniu okołoporodowych problemów ze zdrowiem psychicznym, dlatego czujemy się szczególnie związani ze specyficznymi potrzebami przyszłych i młodych rodziców” - mówi Kait Geiger, założycielka i CEO Thrive Wellness Reno.
„Zbiorowa trauma pandemii może wzmocnić baby blues oraz okołoporodowe zaburzenia nastroju i lęku. Rodzice noworodków borykają się z izolowanymi doświadczeniami porodowymi i poporodowymi, w czasie, gdy powinni być otoczeni przez wspierającą rodzinę i przyjaciół ”- mówi Geiger.
Dlatego właśnie oferują grupę wsparcia zdrowia psychicznego w okresie okołoporodowym dla przyszłych rodziców i nowych rodziców, aby poradzili sobie z dziecięcym bluesem i żałowali porodu, który woleliby.
Pandemia była szczególnie trudna dla pracowników służby zdrowia i pracowników podstawowych.
Thrive to nie tylko oferowanie grupy wsparcia dla nowych rodziców. Oferują również pomoc pracownikom pierwszej linii.
„Zbiorowa trauma, której wszyscy doświadczamy w wyniku pandemii, jest zwiększona w przypadku pracowników służby zdrowia i ratowników, którzy znajdują się na pierwszej linii frontu pandemii” - mówi Geiger. „Chcieliśmy zapewnić bezpłatne, wirtualne zasoby, aby wesprzeć naszych pracowników pierwszej linii i zaoferować im miejsce do omówienia ich rówieśników, którzy borykają się z podobnymi codziennymi traumami”
Dlatego też Anna Nicholaides, psycholog kliniczny i właścicielka Philadephia Couples Therapy, oferuje pracownikom służby zdrowia miesięczną bezpłatną terapię indywidualną lub par.
„Nigdy nie byłbym w stanie zostać lekarzem” - mówi Nicholaides - „więc czuję ogromną wdzięczność za ludzi, którzy narażają swoje życie na tę nieznaną i przerażającą chorobę. To był dla mnie sposób, aby naprawdę się odwdzięczyć ”.
„Wielu lekarzy jest w stanie robić to, co robią, ponieważ są mistrzami w szufladkowaniu” - kontynuuje. „Ale to rodzaj gry w walenie w kreta. Jeśli poświęcisz wystarczająco dużo czasu na odpieranie trudniejszych uczuć, pojawią się one w sposób niewygodny i niepokojący ”.
Ogromny ciężar został nałożony na podstawowych pracowników, z których wielu pochodzi ze społeczności kolorowych.
LeNaya Smith Crawford, licencjonowana terapeutka małżeńska i rodzinna oraz właścicielka grupy Kaleidoscope Family Therapy w Atlancie w stanie Georgia, chciała oddać coś swojej społeczności.
„Widziałam, jak bardzo zwiększył się poziom stresu i niepokoju moich klientów po COVID-19 i jak szybko zmieniło się życie, jakie znaliśmy” - mówi. „Niepewność była w wielu przypadkach nie do zniesienia - sam czułem to zwiększone poczucie niepokoju”.
„Jako praktyka grupowa należąca do Czarnych, zwiększanie dostępności terapii zawsze było częścią naszych wartości” - kontynuuje. „Oprócz masowych zwolnień i wielu osób, które są teraz bezrobotne lub nie są w stanie pracować z powodu przebywania dzieci w domu, postanowiłem zrobić coś więcej dla mojej społeczności”.
Postanowiła zaoferować 3 miesiące bezpłatnego poradnictwa niezbędnym pracownikom i społecznościom kolorowych dotkniętych pandemią żyjącą w Gruzji.
„Podczas gdy większość świata została wstrzymana, sprzedawcy w sklepie spożywczym, współpracownicy i wiele innych ról uznawanych za niezbędne było zwykłym biznesem” - mówi Crawford.
„Tutaj odczuwamy zbiorowy niepokój, a podstawowi pracownicy, którym tak się stało, byli ludzie rasy czarnej i brązowej, musieli być narażeni na coś, przed czym reszta świata była chroniona. Przyczynia się to do większej liczby przypadków, które widzieliśmy w społecznościach rasy czarnej i brązowej, co dodatkowo zmotywowało mnie do zrobienia więcej ”- mówi.
„Dostęp do wysokiej jakości usług doradczych jest często barierą dla tych, którzy najbardziej tego potrzebują” - dodaje Crawford. Dlatego też rozszerzyła swoją misję solidarności z Black Lives Matter, oferując 100 czarnym rodzinom w Georgii od 4 do 6 bezpłatnych sesji doradczych w tym krytycznym okresie intensywnej traumy na tle rasowym.
Pandemia jest daleka od zakończenia, ale miejmy nadzieję, że darmowe zasoby zdrowia psychicznego, takie jak te, zapewnią pewną pomoc tym, którzy tego potrzebują.
„Nie ma właściwego sposobu, by przetrwać ten czas” - mówi Monkarsh. „Myślę, że wszyscy w pewnym sensie sami siebie oceniamy i pytamy, jak sobie z tym poradzimy”.
„Grupy wsparcia lub terapia indywidualna służą wsparciu, ponieważ bez względu na to, z czym masz do czynienia, posiadanie przestrzeni do zgłębiania tych uczuć jest naprawdę ważne” - mówi.
Simone M. Scully jest pisarką, która uwielbia pisać o wszystkich sprawach związanych ze zdrowiem i nauką. Znajdź na niej Simone stronie internetowej, Facebook, i Świergot.