Według nowych badań Centers for Disease Control and Prevention (CDC) liczba osób z cukrzycą typu 1 wzrasta do historycznie wysokich poziomów.
Najnowszy raport CDC National Diabetes Statistics Report 2020 opublikowany w połowie lutego szacuje prawie 30-procentowy wzrost przypadków T1D w Stanach Zjednoczonych w ciągu zaledwie ostatnich 2 lat. Stan ten rośnie najbardziej gwałtownie w populacjach młodzieży i grupach mniejszościowych.
Dokładne przyczyny nie są jasne, ale wydaje się, że nawiązuje do naukowej eksploracji czynników wywołujących tę chorobę autoimmunologiczną.
Niektórzy eksperci zastanawiają się również, czy zwiększona uwaga mediów w ostatnich latach i zwiększona świadomość społeczna na temat T1D i jej objawów odgrywają rolę w zgłaszaniu setek przypadków, które w przeszłości mogły być niezliczone. W każdym razie wzrost statystyk nie jest dobrą wiadomością.
„Jest to niepokojące i musimy powstrzymać jego rozwój” - mówi dr Sanjoy Dutta, wiceprezes ds. Badań w JDRF. „Pierwsza linia przesłania jest taka, że wiedza to potęga i chociaż nie mamy jeszcze terapii zapobiegawczej w naszym asortymencie, ważna jest sama wiedza o cukrzycy typu 1. Nikt nie jest oszczędzony. Każdy może zachorować na cukrzycę w każdym wieku ”.
Nowe statystyki CDC dotyczące cukrzycy typu 1
Według danych CDC z 2020 r. Łącznie 1,6 mln Amerykanów w wieku 20 lat i starszych cierpi na T1D, w porównaniu z 1,25 mln osób zgłoszonych w 2017 r. Obejmuje to 18 291 dzieci w wieku poniżej 20 lat. Odrębne badanie dotyczące cukrzycy u młodzieży pokazuje, że T1D u młodzieży rośnie najbardziej gwałtownie w populacjach czarnych i latynoskich.
Według najnowszego raportu w latach 2002-2015:
- Liczba przypadków T1D wśród dzieci czarnych wzrosła o 20 procent.
- Liczba przypadków T1D wśród latynoskich dzieci wzrosła o prawie 20 procent.
- Liczba przypadków T1D wśród dzieci z Azji / Pacyfiku wzrosła o 19 procent.
- Białe dzieci są najwolniej rozwijającą się grupą demograficzną z 14-procentowym wzrostem, ale ogólnie pozostają najbardziej dotkniętą grupą.
- Diagnoza występowała najczęściej w wieku od 5 do 14 lat, przy 27 procentach w wieku od 5 do 9 lat, a 5 procent w wieku od 10 do 14 lat.
Nie jest to nowy trend, ponieważ baza danych SEARCH CDC śledzi częstość występowania i chorobowość T1D zarówno u młodzieży, jak iu dorosłych od 2000 r., A każdy raport CDC publikowany przez lata pokazuje wzrost wskaźników.
Nowe statystyki CDC dotyczące cukrzycy typu 2
Analiza CDC danych dotyczących zdrowia do 2018 r. Ujawniła również trendy dotyczące cukrzycy typu 2 i stanu przedcukrzycowego:
- 34,2 miliona Amerykanów (nieco ponad 1 na 10) ma cukrzycę typu T2.
- 88 milionów dorosłych Amerykanów (około 1 na 3) ma stan przedcukrzycowy.
- Nowe przypadki cukrzycy T2 były wyższe wśród osób rasy czarnej i Latynosów nie będących Latynosami niż osób rasy białej nie będącej Latynosem i rasy białej.
- Liczba nowych przypadków dorosłych, u których zdiagnozowano cukrzycę typu T2, znacznie spadła w latach 2008-2018.
Dlaczego cukrzyca typu 1 rośnie?
Według dr Sutty z JDRF, dlaczego nikt nie zgaduje - ponieważ wciąż nie ma konkretnej odpowiedzi na ważne pytanie „What Triggers T1D?” na pierwszym miejscu.
JDRF twierdzi, że te główne teorie dotyczące przyczyn T1D mogą wpływać na wyższą zapadalność i chorobowość wśród młodzieży:
- Środowiskowy. Prawdopodobnie jakiś rodzaj infekcji wirusowej, na przykład gdy dzieci są narażone na wirusy w placówkach przedszkolnych. Jedno badanie na ten temat jest w toku w populacjach fińskich, które nadal wymaga weryfikacji krzyżowej w innych lokalizacjach i rozszerzenia.
- Higiena. Teoria ta zakłada, że spadek zapadalności na choroby autoimmunologiczne może rosnąć z powodu malejącej częstotliwości infekcji w dzieciństwie z powodu poprawy higieny. Innymi słowy, we współczesnym świecie żyjemy tak czysto, że układ odpornościowy nie ma nic do roboty i wariuje.
- Prenatalny. Jest to skupienie się na życiu płodowym, patrząc na kilka pierwszych miesięcy, które mogą wpływać na podatność na choroby autoimmunologiczne i T1D przez resztę życia.
- Mikrobiologia jelit. Badania sugerują, że zmiany w mikrobiocie jelitowej - lub populacji mikroorganizmów zamieszkujących jelita - odgrywają rolę w rozwoju T1D. W tej dziedzinie trwają różne badania kliniczne, finansowane zarówno przez instytucje publiczne, jak i prywatne.
- Genetyka. To wynika z długo utrzymywanego naukowego przekonania, że osoby mogą mieć genetyczne predyspozycje do T1D. Naukowcy patrzą na to na różne sposoby, w tym na to, jak zmodyfikowana genetyka może zmienić obraz cukrzycy na całym świecie.
Sutta twierdzi, że poza cukrzycą typu 1 na całym świecie obserwuje się większy trend wzrostu przewlekłych chorób autoimmunologicznych. On i wielu światowych liderów zdrowia uważa, że wszystko to jest do pewnego stopnia powiązane, a prace naukowe wciąż badają przyczyny tego stanu rzeczy na wielu frontach.
„Jest burza autoimmunologiczna, jeśli wolisz” - mówi Sutta. „Populacje zapadają na choroby, których możesz się nie spodziewać. Niekoniecznie są słabsze lub różne, tylko w różnych grupach i w tempie, którego wcześniej nie widzieliśmy ”.
W swojej oficjalnej odpowiedzi na nowe dane CDC, JDRF wskazuje na pilność swojego programu i skupia się zarówno na leczeniu, jak i badaniach nad leczeniem T1D.
Wpływ świadomości społecznej
Zwiększona świadomość społeczna na temat T1D może również przyczyniać się do wzrostu statystyk - ponieważ lekarze dokładniej (a przez to częściej) diagnozują chorobę, a zgłaszanie przypadków poprawiło się dzięki nowym krajowym rejestrom T1D.
Pomyśl o tym: istnieje różnica w zainteresowaniu mediów T1D w ciągu zaledwie ostatnich pięciu lat (2015–2020) w porównaniu z poprzednim okresem raportowania danych CDC (2012–2015). Media społecznościowe oczywiście zwiększają widoczność, a wszystkie nagłówki na temat kryzysu cenowego insuliny pomogły podnieść poprzeczkę w mediach głównego nurtu.
W przypadku typu 2 i stanu przedcukrzycowego świadomość może również wiązać się ze zwiększoną dyskusją i ogólną uwagą na tematy zdrowotne. Od początku 2016 roku CDC współpracuje z American Diabetes Association (ADA), American Medical Association (AMA) i Ad Council w ramach pierwszej w historii ogólnokrajowej kampanii reklamowej usług publicznych (PSA) na temat stanu przedcukrzycowego. Zawiera humorystyczne spoty w języku angielskim i hiszpańskim, które zachęcają ludzi do wykonania krótkiego testu ryzyka online na DoIHavePrediabetes.org.
JDRF nie odrzuca faktu, że zwiększona świadomość społeczna jest częścią układanki w najnowszych danych, ale nadal wskazuje na konieczność dowiedzenia się więcej o tym, co może napędzać naukowe przyczyny cukrzycy typu 1.
Dla dynamicznej krajowej grupy non-profit Beyond Type 1, która ciężko pracowała, aby zwiększyć świadomość zagrożeń związanych z DKA, nowe dane CDC nie są jasne.
„Nowe dane rodzą wiele ważnych pytań, od ograniczeń samych danych po potencjalne przyczyny gwałtownego wzrostu liczby diagnoz” - mówi dyrektor generalny BT1, Thom Scher. „Jakościowo widzimy, że świadomość kieruje diagnozami. Przy ograniczonych danych, niestety, niemożliwe jest ustalenie, czy wynikające z tego diagnozy w tym zbiorze danych zostałyby nieprawidłowo postawione jako typ 2, skutkowały śmiercią bez diagnozy, czy też jakakolwiek liczba innych wyników byłaby niemożliwa. ”
BT1 chwali CDC za kroki, jakie podjęto na przestrzeni lat w śledzeniu tych danych, ale zauważa, że wyniki pozostają „poważnie ograniczone” i nie dostarczają wystarczających informacji na temat tego, co można zebrać lub zrobić na temat cukrzycy typu 1.
„Nadal uważamy, że CDC musi opracować mechanizm pozwalający na wyodrębnienie cukrzycy według typu wśród dorosłych w ich danych” - dodał Scher.
Najważniejsze jest to, że mamy teraz więcej osób z cukrzycą typu 1 niż kiedykolwiek wcześniej. Jest to problematyczne z kilku powodów, w tym z ogromnego wpływu finansowego na nasz stale rozciągnięty amerykański system opieki zdrowotnej oraz z faktu, że tak wielu pacjentów ma trudności z dostępem i opłaceniem potrzebnej im opieki.