Korzystanie z technologii ciągłego monitorowania poziomu glukozy w celu zbadania wpływu piwa rzemieślniczego na leczenie cukrzycy.
Mike Hoskins / DiabetesMineTak, mam cukrzycę typu 1 i ja mogą pić piwo.
Prawdę mówiąc, jestem miłośnikiem piwa rzemieślniczego, który jest pasjonatem próbowania nowych piw i wspierania moich lokalnych piwowarów (którzy wymyślają niesamowity efekt w kubku). Fakt, że mam prowokację trzustkową, nic w tym nie zmienia, poza tym, że wymaga trochę więcej planowania i świadomości tego, jak poszczególne napary mogą wpływać na poziom cukru we krwi.
Z biegiem lat straciłem rachubę, kiedy słyszałem, jak ludzie zastanawiają się, czy osoby z PWD (osoby z cukrzycą) są w stanie pić cokolwiek, zwłaszcza piwo. Byłem zdumiony, mogąc spotkać lekarzy, którzy idą leniwie i po prostu mówią pacjentom, że jakakolwiek kropla alkoholu jest zabroniona. Ta właśnie wskazówka pojawiła się niedawno, od lekarza pierwszego kontaktu, który najwyraźniej nie odniósł sukcesu, kiedy szukałem nowego lekarza pierwszego kontaktu.
Oczywiście nie jestem lekarzem. Ale przez ponad 20 lat legalnego picia niezliczonych piw (wszystkie z T1D z beczki), chciałbym pomyśleć, że nauczyłem się jednej lub dwóch rzeczy - szczególnie, że TAK, jeśli chcesz, możesz i powinieneś móc cieszyć się piwem z cukrzycąoczywiście robiąc to odpowiedzialnie w kontekście społeczeństwa i swojego zdrowia.
Przez większość mojego życia nigdy nie zastanawiałem się zbyt głęboko nad specyfiką piwa wpływającą na moje leczenie cukrzycy. Jasne, wiedziałem, że krótkotrwale podnosi poziom cukru we krwi i może zwiększyć ryzyko hipoglikemii w ciągu następnych godzin i następnego dnia. Ale to jest o tym.
Ogólne informacje dostępne w Internecie też nie są szczególnie pomocne. Spróbuj wyszukać „piwo i cukrzyca” lub wrzuć „cukier we krwi” do miksu Google, a znajdziesz głównie nudne, ostrożne informacje, które z pewnością nie są praktyczne. Możesz znaleźć ogólne informacje, że jasne piwo lub „zwykłe” 12-uncjowe piwo ma określoną liczbę węglowodanów, ale szybko po nim następuje „nie pij więcej niż X porcji i porozmawiaj z lekarzem”. Oczywiście piwo wpływa na różnych ludzi na różne sposoby, więc to kwestia indywidualnej metody prób i błędów, ale czy nie dotyczy to prawie wszystkiego w świecie cukrzycy?
Postanowiłem więc zbadać to samodzielnie, podobnie jak zrobiłem to jakiś czas temu w „Great Coffee and Diabetes Experiment”.
Odwołajmy się do tego jako: Efekt piwa i cukru we krwi.
Zastrzeżenie: Podobnie jak każdy z pracującą trzustką, my, osoby niepełnosprawne, musimy rozważyć ryzyko związane ze spożyciem alkoholu i uważać na picie w sposób odpowiedzialny. Dla nas oznacza to dokładne obliczanie dawek insuliny, jednocześnie mając świadomość, jak ogólnie alkohol wpływa na nasz poziom cukru we krwi. W „Kopalni” dr Jeremy'ego Pettusa z UCSD na temat bezpiecznego picia z cukrzycą mogliśmy udzielić kilku wspaniałych wskazówek.
Przygotowanie do degustacji piwa
Moja ciekawość piwa i cukrzycy wzrosła kilka lat temu, kiedy rozmowa z przyjacielem ze Wspólnoty D zbiegła się z Międzynarodowym Dniem Piwa. Ta rozmowa przekształciła się w rozmowę o „najlepszych stanach piwnych” i oczywiście wspomniałem o moim rodzinnym stanie Michigan, który jest jednym z najlepszych w kraju. Ten przyjaciel pochodził ze stanu, którego nie ma w tych rankingach.
To było pod koniec 2015 roku, niedługo po tym, jak wróciliśmy do Michigan po ponad dziesięciu latach nieobecności. W połowie września tego roku rozpocząłem trzymiesięczną, pozanaukową analizę mojego piwa i efektu BG. Macierzystą bazą operacyjną stał się lokalny mikrobrowar Baffin Brewing Company w St. Clair Shores w stanie Michigan. Motyw i logo browaru koncentrują się na birmańskim psie pasterskim o imieniu Baffin, który kiedyś należał do głównego piwowara, co jest dla mnie niesamowite (ci, którzy mnie znają i mojego Riley Dog, mogą zaświadczyć o moim psim przywiązaniu).
Jeszcze bardziej fajne jest to, że ten browar koncentruje się na ponownym użyciu, zrównoważonym rozwoju i przyjazności dla środowiska, i mieści się w zabytkowym budynku z cegły, który jest jednym z najstarszych w mieście. Ściany holu są wykonane z odzyskanych cegieł z budynków Detroit z lat dwudziestych XX wieku, a sam bar jest wykonany z odzyskanego drewna sprzed ponad 100 lat.
To miejsce jest fajne, bo dotyczy też cukrzycy. Weźmy taki przykład: kiedy wszedłem do browaru spragniony nowego mikrobrowaru podanego jako piwo „nalewane syropem klonowym”, od razu zobaczyłem znak dobrego lokalnego minibrowaru. Wraz z próbką piwa pojawiło się ostrzeżenie: „O tak. To podniesie twój poziom cukru we krwi ”.
I czy wspomniałem, że w tamtym czasie właśnie wypili nowy napar o nazwie DOC? Może być wymawiane jako „dok”, ale lubię zamawiać to, przeliterując litery i myśląc, że oznacza społeczność Diabetes Online Community. Tak, to wspaniałe miejsce - i to tylko pół mili od mojego domu, więc możesz sobie wyobrazić, jak często odwiedzam Baffina. 🙂
Nie trzeba dodawać, że ten browar był, że tak powiem, moją domową bazą dla mojego wielkiego eksperymentu.
Microbrews, z cukrzycą na wyciągnięcie ręki
Od połowy września do połowy grudnia zbadałem cztery różne rodzaje piwa i wpływ, jaki wywarły na moje BG: belgijskie jasne ale o imieniu Pope John Pale, irlandzkie czerwone ale o nazwie The Walking Red, ich ciemna imperialna kawa o nazwie Bob Jęczmień. I IPA (czy to nie hop, Mosiac Moproblems, czy podwójne IPA w Hopstepper).
Dla każdego naparu ustaliłem punkt odniesienia: bez jedzenia, bez insuliny na pokładzie (IOB), bez intensywnych ćwiczeń lub wahań stężenia glukozy przed rozpoczęciem degustacji. Chciałem zacząć od możliwie stabilnej płaskiej linii w zakresie 80-160.
Testowanie każdego piwa składało się z trzech części:
- Pojedyncze piwo bez dawkowania insuliny. Powtórz drugi dzień, aby potwierdzić ustalenie linii bazowej.
- Jedno piwo z insuliną. Powtórzyć, ewentualnie nieznacznie dostosowując dawkowanie w razie potrzeby.
- Dwa lub trzy piwa z insuliną, na podstawie danych wyjściowych i zliczania węglowodanów. Powtórz, aby potwierdzić.
W sumie ten eksperyment oznaczał 8 piw każdego stylu - łącznie 32 piwa wypite w ciągu kilku miesięcy. To nieco ponad 10 piw miesięcznie, czyli 2 lub 3 na tydzień.
Nie trzeba dodawać, że zajęło to trochę czasu i wysiłku.
Czasami interesujące było zobaczyć dodatkowe efekty stosowania szybko działającej insuliny wziewnej Afrezza, wypróbowania dwóch różnych CGM (ciągłych monitorów glukozy) i grania z moimi dawkami insuliny i różnymi czynnikami żywieniowymi, takimi jak opcje o niższej zawartości węglowodanów i wyższej zawartości tłuszczu . Zdaję sobie sprawę, że te zmienne powodują, że mój eksperyment jest zdecydowanie zagmatwany, ale nadal czułem, że ma on dla mnie wartość jako próba i błąd „N z 1”.
Było wiele razy, kiedy odczuwałem brak siły woli w opieraniu się posiłkowi lub ćwiczeniu kilka godzin po piwie i dlatego straciłem te wyniki BG. I tak, darmowy popcorn w Baffinie z pewnością nie pomógł i trudno było mu się oprzeć!
Zasoby dotyczące picia piwa i cukrzycy
Cały ten proces sprawił również, że przyjrzałem się bliżej procesowi warzenia piwa, próbując zrozumieć, jak robienie różnych naparów może wpływać na ich „efekt cukrzycy”.
Cztery kluczowe zasoby, które uważam za najbardziej pomocne, pochodzą z Diabetes Daily Grindi listę kalorii węglowodanów na stronie Beer100.com.
- Podcast na temat piwa i cukrzycy: D-peeps Ryan Fightmaster i Amber Clour o godz Diabetes Daily Grind oferują znakomity podcast
na ten temat, przeprowadzając wywiady z niektórymi lokalnymi browarami rzemieślniczymi z Oklahomy i
mówimy o szczegółach warzenia piwa io tym, jak piwo wpływa na cukrzycę
zarządzanie. To było bardzo pouczające i zabawne, a ja się nauczyłem
konkretnie, że ilość cukru włożona do piwa na początku
proces warzenia niekoniecznie jest przekształcany w węglowodany; wiele z tego
wypalony, gdy substancja zamienia się w alkohol. Ale niektóre przenoszą się, szczególnie w mieszankach z wyższą zawartością alkoholu, a piwowarzy mogą uczynić piwo słodszym, jeśli zechcą. Zaintrygowało mnie również, jak rozmawiali o tym, jak trudno jest wymagać od piwowarów, aby podawali liczbę węglowodanów w ich produktach. Fascynujące rzeczy! - Sześć pytań o piwo: Bardzo podobał mi się również osobisty post od Ryana z dnia DDG, przedstawiając 6 pytań, o których myśli, decydując się na picie piwa. Odbijają one moje myśli na wiele sposobów i tak jest
po prostu przydatna lista rzeczy do zrobienia, aby zachować zakładki.Zacząłem już ten projekt Beer and BG Effect, zanim to napisał, ale z pewnością to zrobiłem
pamiętaj o tej liście kontrolnej podczas moich „badań”. - Informacje o piwie online: kompleksowe centrum piwowarskie Beer100.com oferuje arkusz informacji o kaloriach z szacunkową liczbą węglowodanów w ogromnej liczbie piw krajowych i importowanych. Skorzystałem z tej listy i uznałem, że jest to dla mnie całkiem trafne w liczeniu węglowodanów i dawkowaniu insuliny do piwa.
- DOC Gems: Oczywiście, jeśli chodzi o osobiste anegdoty i historie z innych PWD, ponownie przeczytałem to, co nasz przyjaciel i kolega Wil Dubois napisał na ten temat w naszym Zapytaj D’Mine kolumna, a także niektóre opinie udostępnione w witrynie Drinking With Diabetes.
Wszystkie pomocne rzeczy, jeśli tak powiem, i wiele z tego zostało uwzględnionych w moim eksperymencie.
Więc co znalazłem?
Moje dania na wynos z piwa i cukru we krwi
Cztery rodzaje mikrobrowarów Michigan, które próbowałem, podniosły mój poziom cukru we krwi średnio o 75 do 115 punktów za każde piwo, bez żadnej insuliny. A bez insuliny mój BG podskoczył o około 100 punktów za tylko jednego tęgiego.
Bez względu na piwo, zacząłem podnosić poziom cukru we krwi po około 30 minutach, ale mój poziom zaczął się zmniejszać w ciągu kilku godzin po spożyciu. Czasami nawet zaczęli spadać.
Typowe piwo zajmuje dla mnie około 1,5 jednostki insuliny (dobrze pasuje do większości węglowodanów wynoszących około 17 g). Gdybym wypił kilka piw w jednej sesji i wziął 3 jednostki rozciągnięte w ciągu godziny, stwierdziłem, że mogę pozostać w zasięgu, miło i stabilnie na wykresie CGM.
Po 25-minutowym podaniu przed bolusem, po wypiciu zazwyczaj widzę „efekt alkoholowy na wątrobę”, który jest spowodowany tym, że wątroba jest zbyt zajęta przetwarzaniem resztkowego alkoholu w organizmie, aby w naturalny sposób uwalniać niezbędną glukozę potrzebną, gdy poziom glukozy we krwi zaczyna spadać . W rezultacie możesz dostać hipoglikemii, nawet jeśli początkowe piwo (lub koktajl) mogło podnieść twój poziom glukozy we krwi. Zauważyłem, że mój poziom cukru we krwi zwykle spada w ciągu 6 godzin po wypiciu dwóch lub trzech naparów. Ale to nie jest dramatyczny spadek, więc nie ma się o co martwić.
Ale to zjawisko było szczególnie interesujące do obejrzenia, gdy moja żona i ja byliśmy na festiwalu piwa w Detroit Zoo i miałem okazję spróbować około 16 małych próbek różnych mikrobrowarów Michigan - odpowiednik około 4 lub 5 pełnowymiarowych piw. To więcej niż zwykle w ciągu jednej nocy (!), I widziałem wyższe stężenia glukozy we krwi natychmiast po piwie, ale potem spadek kilka godzin później i do następnego dnia. Jestem pewien, że wcześniejsza kolacja niskowęglowodanowa, wszystkie dodatkowe spacery po zoo w Detroit również odegrały w tym rolę.
Morał z tej historii: planowanie z wyprzedzeniem jest kluczem do wyjścia na miasto i napicia się kilku browarów. Jako osoba z zaburzeniami psychicznymi musisz mocno pomyśleć o rodzaju napoju, który będziesz pić, a także o jedzeniu i aktywności fizycznej, które prawdopodobnie będą mu towarzyszyć.
Podsumowując, wiele się nauczyłem o rzeczywistym wpływie, jaki moje ulubione rodzaje piwa mogą mieć na moje zarządzanie D. Teraz, uzbrojeni w te nowe informacje, jedynym wyzwaniem, jakie pozostało, jest… znalezienie minibrowaru, który faktycznie jest obsługiwany przez PWD. To byłby bar, który z pewnością byłby wart odwiedzenia!
Mike Hoskins jest redaktorem naczelnym DiabetesMine. W 1984 roku zdiagnozowano u niego cukrzycę typu 1 w wieku 5 lat, u jego mamy również w tym samym młodym wieku zdiagnozowano T1D. Zanim dołączył do DiabetesMine, pisał do różnych publikacji codziennych, cotygodniowych i specjalistycznych. Mieszka w południowo-wschodnim Michigan z żoną Suzi.