Zdrowie i dobre samopoczucie dotykają każdego z nas inaczej. To historia jednej osoby.
Kiedy Wayne i ja się poznaliśmy, byliśmy dziećmi z beztroskim życiem i zauroczeniami z dzieciństwa.Szedłem do jego domu, żeby pograć w grę planszową z jego przyjaciółmi; przyszedł do mnie, żeby obejrzeć film. Wspólne wdychanie koktajli w Jamba Juice było naszą definicją „bycia poważnym”.
Nie chodziliśmy do tej samej szkoły, więc rozmowa telefoniczna przez kilka godzin była najważniejszym punktem mojego dnia. Myślę, że rozmawialiśmy głównie o najnowszych powieściach fantasy, które czytaliśmy, lub tych, które chciał napisać.
Mógł sobie wyobrazić niesamowite, fantastyczne krainy ze słowami i rysunkami, a ja wiedziałem, że chcę żyć w światach, które stworzył.
Byliśmy pewni, że największym wyzwaniem, przed jakim kiedykolwiek stanęliśmy, było rozdarcie, gdy rodzina Wayne'a przeprowadziła się 3000 mil na wschód od Kalifornii.
Przenieśmy się o siedem lat do przodu i połączyliśmy się ponownie, kiedy odebrałem od niego telefon, gdy był na pokładzie lotniskowca 3000 mil na zachód, na środku Oceanu Spokojnego. Pomyślałem, że pomimo wieloletniej ciszy między nami, nasza przyjaźń dojdzie do skutku.
W tych pierwszych dniach randkowania nie siadaliśmy i nie prowadziliśmy formalnej rozmowy na temat zespołu stresu pourazowego (PTSD). Wkrótce jednak stało się jasne, że wyzwania naszego dzieciństwa miały być prześcignięte.
Z biegiem czasu czułem się bardziej bezradny
Po kilku miesiącach randkowania zacząłem dostrzegać u Wayne'a charakterystyczne objawy zespołu stresu pourazowego.
Spotkaliśmy kogoś, z kim służył podczas wdrażania. Gdy tylko zostaliśmy sami, Wayne nie byłby w stanie skupić się na naszej rozmowie, byłby wyraźnie zdenerwowany i nie chciałby rozmawiać o tym, co go wzbudzało.
Zacząłem rozumieć, że pewne tematy są po prostu niedostępne i to bardzo boli. Czasami zauważyłem, że miał koszmary, a innym razem mówił przez sen i brzmiał na zmartwionego. Te rzeczy wstrząsnęły mną. Wskoczyłem w tryb kojącego partnera, ale nie mogłem pomóc. Nie chciał o tym rozmawiać, bez względu na to, jak bardzo chciałem słuchać. Nie chciał uścisków, uwagi ani współczucia.
W tamtych czasach nie mogłem nawet namówić go do zagrania w grę wideo (jedną z jego ulubionych rzeczy). Nagle wszystko, czego się nauczyłem o opieraniu się na twoim partnerze, wydawało się być złe. Dlaczego moje ramię nie było wystarczająco mocne, by płakać?
Starałem się też zrozumieć reakcje Wayne'a na dotyk i dźwięki. Podkradanie się za nim, żeby go przytulić (a nawet po prostu wziąć go za rękę) było wielkim nie-nie. Szarpie się gwałtownie, podnosi pięści i jest gotowy do działania i pokonania każdego fizycznego zagrożenia, jakie napotka. (Na szczęście szybko zorientował się, że to tylko jego dziewczyna 4'11 ”.)
Kiedy pierwszy raz byłem z nim, kiedy usłyszeliśmy odgłosy eksplodujących fajerwerków - ale nie mogliśmy zobaczyć źródła hałasu - myślałem, że nigdy nie wyzdrowieje. Ponownie poczułem się pokonany - i jak porażka jako partner - kiedy nie mogłem złagodzić bólu.
Co mi pomogło, kiedy umawiałem się z kimś z PTSD
Aby przetrwać ten rok randek i utrzymać nasz związek w nienaruszonym stanie, musiałem się wiele nauczyć.
Porzuć oczekiwania
Przez długi czas trzymałem się nieuczciwych oczekiwań, które zostały ustanowione przez oglądanie trofeów odtwarzanych milion razy w filmach: jedna osoba cierpi. Znajdują idealnego partnera, który zabiera im ból. Książę znajduje właściciela szklanego pantofla, a jego życie dobiega końca. Długo i szczęśliwie koniec.
Pozwalam, by moje baśniowe oczekiwania powodowały zranienie i nieporozumienia. Czekałem, aż Wayne otworzy się emocjonalnie na temat traumy, której doświadczył. Zarzuciłem jego brakowi miłości, kiedy tego nie zrobił. Trzymałem się mocno założenia, że po nieco dłuższym czasie spędzonym razem koszmary odejdą.
Kiedy takie rzeczy się nie wydarzyły, czułem, że problem leży po mojej stronie.
Ważne było również przypomnienie sobie, że w przypadku PTSD czas nie leczy wszystkich ran.
Ponieważ zespół stresu pourazowego jest związany z określonymi urazami lub traumatycznymi zdarzeniami, łatwo było mi wpaść w pułapkę wiary, że im dalej od traumy dostał się Wayne, tym bardziej stan będzie zanikał. W końcu takie było moje doświadczenie w świetle bolesnych wydarzeń. Ale nie mam PTSD.
W niektórych przypadkach czas niczego nie naprawia. Ale daje nam możliwość rozwoju i zmiany sposobu, w jaki sobie radzimy - dotyczy to zarówno osoby z zespołem stresu pourazowego, jak i ich partnera. Teraz wiem, że są chwile, kiedy po prostu muszę pozwolić Wayne'owi zająć się tym, czego potrzebuje.
Kiedy widzę niepokój na jego twarzy, mogę sięgnąć po jego dłoń, ale przypominam sobie, żebym nie czuł się urażony, gdyby milczał.
Poznaj wyzwalacze
Niektórych wyzwalaczy nauczysz się poprzez bezpośrednią komunikację, ale innych możesz potrzebować osobiście.
Gdy po raz pierwszy usłyszeliśmy fajerwerki w sklepie z pamiątkami, nasz beztroski czas szybko stał się niespokojny. Wtedy właśnie nauczyłem się, jak ważne jest łączenie głośnych dźwięków z wizualną przyczyną ich powstawania. Kiedy wyszliśmy na zewnątrz i mogliśmy zobaczyć źródło hałasu, mogliśmy razem cieszyć się pokazem.
W przypadku Wayne'a żadna pocieszająca rozmowa nie mogła zastąpić pocieszającego widoku nieszkodliwego pokazu sztucznych ogni. Ale każdy z PTSD jest inny. Niektórzy mogą potrzebować więcej interakcji międzyludzkich, takich jak uścisk dłoni lub proste słowa zapewnienia, gdy zostaną wyzwolone.
Moja przyjaciółka Kaitlyn również zajmuje się zespołem stresu pourazowego. Powiedziała mi, że kiedy wyzwala się jej zespół stresu pourazowego, może doświadczyć „pętli lęku” i nieustannie rozpamiętywać myśli, które ją ranią.
W takich czasach fizyczny dotyk jej partnera może być pocieszający: „Jeśli… nie mogę zostawić tematu, który uważam za wyzwalający, ponieważ wywołał ból po traumie związanej z przemocą w dzieciństwie, najlepiej ścisnąć mnie za rękę i pozwolić mi usłyszeć, jak mówisz„ ja ”. Kocham Cię.'"
Zapytaj o pomoc
Kiedy spotykasz się z kimś z PTSD, jedną z najważniejszych rzeczy, które możesz zrobić, jest porozumiewanie się. Chociaż oznacza to komunikowanie się ze sobą, często może obejmować również rozmowę z kimś innym.
Niejednokrotnie Wayne i ja chodziliśmy na terapię. Patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że być może samo doradztwo nie zawsze pomagało. Ale oboje, wykazując chęć spróbowania, wiele mówili o naszym wzajemnym zaangażowaniu.
Nawet jeśli nie widzisz doradcy, warto porozmawiać z innymi, gdy potrzebujesz pomocy.
Ważne jest, aby osoby, do których zapraszasz, były osobami, którym ufasz. Kaitlyn opowiedziała mi, jak jej związek się pogorszył po tym, jak zaangażowała się osoba trzecia, ponieważ ta osoba okazała się kimś, kogo Kaitlyn później dowiedziała się, że nie może ufać.
A zatem gdzie teraz jesteśmy?
Nie zawsze rozumiem, jak Wayne i ja przeszliśmy przez randki, ale jakoś to zrobiliśmy.
Moje spojrzenie na PTSD (i inne schorzenia psychiczne) zmieniło się znacząco w wyniku naszego związku. Istnieją ogromne wyzwania, ale są też nici, które łączą się, tworząc srebrną podszewkę.
PTSD może budować siłę
Wayne pozostaje jedną z najsilniejszych osób, jakie znam.
Chociaż chciałbym móc powiedzieć, że jego misje wojskowe były jedynymi traumatycznymi wydarzeniami w jego życiu, to nieprawda. Ponieważ widziałem, jak radził sobie z innymi traumami od tamtej pory, zdałem sobie sprawę, jak bardzo jest przygotowany na radzenie sobie z niewyobrażalnymi tragediami.
Wayne powiedział mi, że czuje, że ludzie mogą postrzegać go jako pozbawionego emocji, kiedy radzi sobie z życiowymi wyzwaniami w sposób, który jest dla niego najbardziej naturalny. Niezależnie od tego, co mówi, myślę, że inni uważają go za uspokajającego. Wiem, że tak.
PTSD może wywołać empatię
Nie ma wątpliwości, że najwięcej empatii darzymy ludzi takich jak my. To, co PTSD dało Wayne'owi, to ogromna empatia dla innych, którzy przez to przechodzą.
W rzeczywistości, kiedy pisałem ten artykuł, wysłał mi listę zasobów, które chciał, abym z pewnością uwzględnił i zamieścił w mediach społecznościowych, przypominając każdemu, kto czyta, że był dostępny, gdyby potrzebowali porozmawiać.
PTSD może nauczyć nas oczekiwań w związku
Bez względu na to, z kim się spotykasz, będziesz mieć problemy, jeśli przyjmiesz z góry ustalone pojęcie tego, jak wygląda miłość. Szczerze mówiąc, jest to dla mnie walka na całe życie, nawet nadal.
Ale moje doświadczenie z randkowaniem z Waynem pomaga mi pamiętać, że miłość nie zawsze wygląda tak, jak myślisz, że powinna.
PTSD może przełamać stereotypy
Kiedy słyszałem wzmiankę o PTSD, miałem na myśli wiele stereotypów. Nie jestem w tym sam.
Moja przyjaciółka Anna ma zespół stresu pourazowego. Kiedy poprosiłem ją o radę na temat umawiania się z kimś z PTSD, powiedziała, że ważne jest, aby wiedzieć, że każda osoba z PTSD jest inna, ma inne wyzwalacze i inaczej reaguje na wyzwalacze.
W związku z tym rozmawiałem z ludźmi z PTSD, którzy uważają, że nie „zasłużyli” na diagnozę, ponieważ nie byli na wojnie. Prawdę mówiąc, PTSD nie dotyczy natury traumy, niż rozmiaru jej skutków.
Tak, DSM-5 podaje konkretne kryteria, jeśli chodzi o samą traumę, ale definicja jest znacznie szersza, niż większość z nas sobie wyobraża. Osoby z PTSD są wszystkich płci, wieku, rasy, zawodu i statusu związku.
Zasoby pomocy
Umawianie się z kimś z PTSD nie będzie najłatwiejszą rzeczą, jaką możesz zrobić, ale przy odrobinie komunikacji i pracy zespołowej może to być niesamowicie satysfakcjonujące.
Jeśli twój partner ma PTSD, oto kilka rzeczy, o których należy pamiętać.
Porozmawiaj ze swoim lekarzem lub doradcą na temat grup wsparcia w Twojej okolicy. Jeśli to możliwe, idźcie razem. Jeśli Twój partner nie chce uczestniczyć w grupie wsparcia, może być pomocne, abyś sam uczestniczył w spotkaniu.
Twoim zadaniem nie jest „naprawianie” partnera. Frustracja, że nie można tego zrobić, prawdopodobnie tylko przeszkodzi. Zamiast tego podejdź do nich i dowiedz się, jak możesz ich najlepiej wspierać.
Dostępne są zasoby. Nie odrzucaj niepokojących znaków, myślenie, że czas wszystko uleczy.
Istnieją specjalne infolinie lub anonimowe rozmowy dla weteranów, osób, które doświadczyły napaści na tle seksualnym lub gwałtu, osób, które padły ofiarą molestowania dzieci, świadków brutalnych przestępstw i nie tylko.
Niektóre z tych zasobów obejmują:
- Narodowe Centrum PTSD
- ClinicalTrials.gov (informacje o badaniach klinicznych nowych metod leczenia PTSD)
- PTSD United
- YesICAN (fora społecznościowe dla osób, które doświadczyły krzywdzenia dzieci)
- Rape, Abuse, and Incest National Network (RAINN) (infolinia to 800-656-HOPE)
Zapobieganie samobójstwom
- Jeśli uważasz, że komuś bezpośrednio grozi samookaleczenie lub zranienie innej osoby:
- • Zadzwoń pod numer 911 lub lokalny numer alarmowy.
- • Pozostań z tą osobą do przybycia pomocy.
- • Usuń broń, noże, lekarstwa i inne rzeczy, które mogą spowodować obrażenia.
- • Słuchaj, ale nie osądzaj, nie kłóć się, nie gróź ani nie krzycz.
- Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, rozważa samobójstwo, poproś o pomoc gorącą linię pomocy w sytuacjach kryzysowych lub zapobiegania samobójstwom. Wypróbuj National Suicide Prevention Lifeline pod numerem 800-273-8255.
Jessica jest pisarką z San Francisco, redaktorką i rzeczniczką pacjentów z rzadkimi chorobami. Kiedy nie jest w swojej codziennej pracy, lubi odkrywać i fotografować pasmo górskie Sierra Nevada z mężem i australijskim pasterzem Yamą.