Dzieje się tak, gdy kobiety afiszują się ze swoją seksualnością dla przyjemności tylko dla siebie.
Internet szaleje od premiery „WAP” Cardi B i Megan Thee Stallion.
Jeśli nie jesteś pewien, oznacza to „Wet-Ass P * ssy”.
Dwaj raperzy nie są obcy w seksie, a ich fani uwielbiają ich za to. Nikogo nie zawiedli tym najnowszym filmem, w którym nie przepraszają na swoich stanowiskach (bez gry słów), jeśli chodzi o pieniądze, przyjemność i seks.
Niektórzy krytykują „WAP” jako nic innego jak kolejny hedonistyczny, przesadny teledysk, który seksualizuje kobiety kolorowe (WOC). Nie o to chodzi.
Ma zupełnie inny cel.
Chociaż „WAP” zawiera wiele składników klasycznego dżemu tanecznego z pop-łupami, robi coś innego, czego dokonało niewiele filmów.
Pokazuje, co się dzieje, gdy kobiety afiszują się ze swoją seksualnością dla przyjemności tylko dla siebie.
Przez kobiety, dla kobiet
„WAP” się nie pojawia. Chodzi o seks heteroseksualny i dobrą zabawę podczas robienia tego. Wydaje się, że można bezpiecznie założyć, że Cardi i Megan świetnie się bawili podczas tworzenia tego filmu.
Kolorowe kobiety są często seksualizowane z męskiej perspektywy w teledyskach, ale „WAP” działa inaczej.
Po pierwsze, Cardi B i Megan siedzą za kierownicą.
Znajdują się w centrum ich własnej ekstrawaganckiej rezydencji seksualnej, co pokazują zarówno odważne nagie posągi raperów, którzy witają widza w środku, jak i fakt, że dzwonią do strzału, gdy drzwi się zamykają.
Nie są tancerzami w tle, aby sprawić, by raper wyglądał dobrze. To wszyscy oni.
Rezydencja sama w sobie jest jak podróż w głąb osobistych fantazji seksualnych Megan i Cardi, wraz z seksownymi strojami, egzotycznymi zwierzętami i mnóstwem niezbyt subtelnych ukłonów w stronę potęgi surowej, mającej sromy seksualności.
Rażąco brakuje jednej rzeczy: mężczyzn.
Dla Cardi i Megan chodzi o celebrowanie podniecenia, przyjemności, ciała i seksualności dla ich własnego dobra. Nie proszą o aprobatę, opinie ani pozwolenie.
Zamiast tego wysyłają mocną wiadomość do każdego, kto identyfikuje się jako kobieta.
Twoja przyjemność nie jest „nikczemna”
Cardi i Megan z dumą potwierdzają swoje pragnienie, podniecenie i przyjemność.
I naprawdę im się to podoba.
Nic dziwnego, że tak odważne i orzeźwiające przesłanie spotkało się z krytyką.
Republikańska kandydatka do Kongresu DeAnna Lorraine napisała na Twitterze, że Cardi i Megan „cofnęły całą płeć żeńską o 100 lat swoją obrzydliwą i podłą piosenką WAP”.
„Obrzydliwe” i „podłe” to dość mocne, nieodpowiednie słowa do opisania piosenki o przyjemności, podnieceniu seksualnym i procesach biologicznych, które się z tym wiążą.
Jasne, nie używają najbardziej delikatnych terminów, ale w tej piosence nie chodzi o bycie uprzejmym.
Cardi i Megan tego nie mają.
Kobiety nie zyskują siły, kiedy świat udaje, że się nie podniecają, nie mocnieją i nie chcą seksu tak bardzo, jak mężczyźni.
Cardi i Megan są nie tylko podnieceni - są żarłoczni. I robią to OK.
Twoje ciało jest dziełem sztuki
Oprócz sprawiania przyjemności OK, Cardi i Megan pokazują słuchaczom, że ich anatomia seksualna nie jest czymś, co można ukryć ani przed czym się wstydzić.
Zamiast tego zachęcają słuchaczy, by dosłownie rzucali swoją seksualność na twarz partnera.
Świętują, jak mokre są ich waginy dzięki graficznym grafikom, ogromnym posągom i poważnie kreatywnym metaforom.
To może nie być wysokie, ale Cardi i Megan nie próbują. Przyjemność nie musi być „kobieca”.
Chociaż „WAP” może być grafiką, ten rodzaj wulgarnego języka jest narzędziem, które pomaga nam otwarcie mówić o seksie.
Zdrowe relacje seksualne opierają się na jasno wyrażanych pragnieniach, ciekawościach i granicach. I szczerze mówiąc, seksowne metafory tworzą wspaniałą grę wstępną.
Interpretacje piosenki jako wulgarnej pokazują, jak niewygodne są ludzie, którzy rozmawiają o kobiecych częściach ciała poza kontekstem medycznym.
Sama pochwa ma historię negatywnych skojarzeń, które prowadzą do samoświadomości i zmniejszonej satysfakcji u niektórych kobiet.
W jednym starszym badaniu odnotowano kilka negatywnych opinii na temat pochwy, w tym pochwy jako gorszej od penisa, obrzydliwej i niebezpiecznej.
Oprócz negatywnych mitów, fałszywy standard „idealnej pochwy”, obejmujący rozmiar, kształt i napięcie, był historycznie używany do kontrolowania i wykorzystywania kobiet.
Ben Shapiro powiedział, że jego „żona lekarza” sugeruje, że Cardi i Megan mogą mieć bakteryjne zapalenie pochwy, infekcje drożdżakowe lub rzęsistkowicę. Najwyraźniej, kiedy kobiety otwarcie mówią o wilgoci, muszą być chore.
Shapiro czuł również potrzebę zwrócenia uwagi na „burzliwą” przeszłość Cardi B, zanim zagłębił się w lekceważącą recenzję jej pracy. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że prowokacyjne kobiety były często odrzucane jako patologiczne, dewiacyjne lub szalone w całej historii.
Pochwa może być mokra z wielu powodów iw dowolnym momencie - a jednym z nich jest podniecenie.
Podczas podniecenia pochwa może stać się mokra, ponieważ gruczoły wytwarzają płyny nawilżające. Łechtaczka i srom puchną wraz z rozszerzaniem się naczyń krwionośnych.
To całkowicie naturalna i zdrowa część fizjologicznego funkcjonowania. Oczywiście nie każdy organizm działa dokładnie tak samo. I tu pojawia się lubrykant.
Nawilżanie jest kluczową częścią zabawy seksualnej, niezależnie od tego, czy organizm sam je smaruje. Tak czy inaczej, wilgoć jest czymś do świętowania.
Potrzeba „wiadra i mopa” jest hiperboliczna, ale zdecydowanie wskazuje na to, że doceniamy wilgoć.
Jeśli jest coś, co cofa kobiety o 100 lat wstecz, to bezczelne oskarżenia, że zamoczenie musi być równoznaczne z infekcją przenoszoną drogą płciową.
Porozmawiajmy o ustnej
W filmie Cardi i Megan nawiązują do seksu oralnego, zarówno dawania, jak i przyjmowania.
Cardi B jest bezczelna i nieskrępowana tym, jak bardzo lubi seks oralny i jak bardzo jej partnerzy lubią go jej dawać. Nie próbuje być nieśmiała.
Jest to naprawdę inne, biorąc pod uwagę, że uprawianie seksu oralnego może wywołać zakłopotanie, skrępowanie, a nawet wstyd dla wielu. Może to być bardzo wrażliwe doświadczenie.
W przeszłości mężczyźni rapowali o swojej odmowie, a nawet obrzydzeniu, jeśli chodzi o uprawianie seksu oralnego z kobietami. Z drugiej strony często żądają tego dla siebie.
Według badania z 2012 roku mężczyźni częściej niż kobiety uprawiają seks oralny podczas przypadkowych randek.
W „WAP” Cardi i Megan opierają się na twórczości artystów rapowych, dancehallowych i reggae, w tym Lil Kim, Khia, Trina i Spice, którzy bez zastrzeżeń pragną i celebrują wspaniały seks.
W 2017 roku jamajska artystka Ishawna wydała „Równe prawa” - bezpośrednie wezwanie do seksu oralnego, w którym wyraźnie widać, że mężczyźni muszą dawać, jeśli chcą od niej dostać.
Artyści ci rzucają wyzwanie mizoginii, normalizują seks oralny i gloryfikują wzajemność.
Podczas gdy Cardi i Megan kilkakrotnie wzywają do seksu oralnego, rozmawiają też o swoich umiejętnościach.
Nie przedstawiają dawania jako poniżającej, obrzydliwej lub przysługi, którą wyrządzają mężczyznom, ale jako siłę, którą władają fachowo. Jak orzeźwiające jest słuchanie, jak kobiety rzucają się w dół na temat ich gry w głowę?
Są dumni ze swoich umiejętności, lubią je wykonywać i nie przepraszają za to.
Jestem w twoim kink
Chociaż piosenka odnosi się do seksu heteroseksualnego, w teledysku „WAP” jest miejsce na różnorodność.
Zawiera pewne homoerotyczne momenty, takie jak sceny, w których Cardi B i Megan Thee Stallion leżą razem, dotykając się zmysłowo i machając do siebie językami.
Pokazuje także różne osoby wchodzące na scenę, dając widzom wgląd w różne preferencje w zakresie seksualności.
W pewnym momencie Megan Thee Stallion przyjmuje osobowość BDSM (niewola i dyscyplina, dominacja i uległość, sadyzm i masochizm), zachowując jednocześnie silną, skoncentrowaną na zgodzie postawę.
Jej kwestie są nie tylko sprytne; na pierwszym miejscu stawiają zgodę i siłę. Dzieje się tak, mimo że Stallion wyraźnie mówi, że lubi być uległa.
Normalizuje też supeł, co jest dobre, biorąc pod uwagę, że podobno jest w to zaangażowane wiele osób.
Oprócz tych różnorodnych przejawów pożądania seksualnego, Cardi B i Megan Thee Stallion wędrują po korytarzach i zaglądają do innych pokoi z dużym zainteresowaniem.
Czy ktoś może trochę zdrowego podglądania?
Te różnorodne obrazy ekspresji seksualnej pokazują, że nikt nie tkwi w jednym „pokoju” seksualności. Wszyscy możemy swobodnie wędrować.
Cardi i Megan odrzucają pogląd, że seks musi wyglądać, brzmieć lub odczuwać w jakikolwiek sposób.
Pokazują nam, że kobiety nie uprawiają ani nie znoszą seksu dla przyjemności mężczyzn. To oni pragną tego, domagają się tego, cieszą się z tego i są liderami.
Czasami są ulegli, czasami dominują, a czasami chodzi o to, żeby sobie poradzili.
Wyjaśniając to wszystkim, w tym młodym ludziom, którzy nieuchronnie słuchają, pomagamy przełamać ukrytą akceptację, że seks heteroseksualny ogranicza się do „potrzeb” mężczyzny i „obowiązku” kobiety.
Ponieważ Cardi i Megan kwestionowały niektóre z najbardziej podstawowych założeń kulturowych dotyczących tego, jak wygląda „dobry” seks (tj. Męski, oswojony i obejmujący potulne kobiety), musieli wywołać pewne fale.
To, co robią, to branie metaforycznej szkarłatnej litery, uderzanie w nią z dumą i mówienie: „Tak, i co z tego?”
Nic dziwnego, że to wkurza ludzi.
Wzywają do celebrowania kobiecej seksualności bez żadnych zakazów, podczas gdy przez większość historii była ona oczerniana. Nie możesz tego zrobić cicho, grzecznie i delikatnym językiem.
Musisz się tym pochwalić.
Musisz używać tego samego języka, który sprawia, że wszyscy wierzą, że pochwa, wilgoć i kobieca przyjemność są ohydne, obrzydliwe, chore i niebezpieczne.
W ten sposób cofasz stulecia wstydu, uprzedmiotowienia i ujarzmienia: odmawiając bagatelizowania siły kobiecej seksualności.
Język ma moc, a niewiele słów ma większą moc niż „p * ssy”.
Możesz wybrać, dlaczego uprawiasz seks
W kilku momentach piosenki Megan i Cardi rozmawiają o mieszaniu pieniędzy i seksu.
Sugerują, że seks z nimi jest takim przywilejem, że ich partnerzy są gotowi za to zapłacić. Ich całkowity brak wstydu i defensywy w tej kwestii jest naprawdę potężny.
Seks transakcyjny to kontrowersyjna kwestia, z powodu której kobiety tak często mają się wstydzić. Dla Cardi i Megan przyjmowanie pieniędzy i prezentów za ich znakomite usługi wydaje się oczywistością.
Oznacza to po prostu, że ich seksualność ma wartość. To znak, jak bardzo są pożądane, seksowne i niepowstrzymane.
Seks transakcyjny nie jest poniżający ani przymusowy. Z tej perspektywy może być źródłem wzmocnienia. Kiedy odsuwa się piętno od pomieszania pieniędzy i seksu, kobiety mają do wyboru agencję.
Cardi i Megan wyjaśniają, że seks jest transakcją, kiedy tego chcą. Wysyłają wiadomość, że to do każdego z nas należy decyzja o warunkach naszego stosunku seksualnego.
Możemy uprawiać seks dla przyjemności, możemy uprawiać seks za pieniądze lub możemy uprawiać seks dla obu.
Cardi i Megan ujawniają również powód, dla którego jest to tak groźne dla status quo. Te kobiety są potężne, nieustraszone i seksowne AF.
Pomysł, że seksualność kobiet nie może już być kontrolowana przez wstyd, wstręt i gazowanie, ma moc wstrząsnąć fundamentami patriarchatu.
Czy nie nadszedł czas, aby kobiety zdefiniowały, w jaki sposób decydują się na wykorzystywanie swojej seksualności?
Jak ci się podoba?
Istnieje możliwość wyboru, czy prowadzi to do ostrej gry, czy patrzenia z linii bocznej. Mimo to Megan i Cardi idą dalej.
Pokazują wszystkim, że nie musimy dobrze bawić się, jeśli chodzi o seks. Nie musimy rezygnować z własności naszych ciał ani naszego podniecenia. Możemy zachować godność, niezależność i kontrolę, jednocześnie maksymalizując przyjemność i robi się sprośny o tym.
Możemy odzyskać naszą przyjemność, naszą dumę, naszą wolną wolę i naszą moc.
Od odgrywania ról po brutalne zabawy, nagie zdjęcia po seks transakcyjny - mówią nam, że mamy swobodę wyboru i przyjemności.
Bez wstydu, bez filtra. Po prostu surowa przyjemność.
Uważni mężczyźni uczą się, słuchając, a oczekiwanie, że kobiety zajmą stanowisko i zabiorą to, co dostaną, zanika.
Ostatecznie Cardi i Megan mówią tak: jesteśmy silnymi kobietami, kochamy seks i jesteśmy w tym dobrzy. Jeśli nie możesz sobie z tym poradzić, są drzwi.
Alicia A. Wallace to queerowa czarna feministka, obrończyni praw kobiet i pisarka. Pasjonuje się sprawiedliwością społeczną i budowaniem społeczności. Lubi gotować, piec, pracować w ogrodzie, podróżować i rozmawiać ze wszystkimi i nikim jednocześnie Świergot.