Szybko, nazwij film… „Wypij swój sok, Shelby!" i "Nie mów o mnie, jakby mnie tu nie było!„Te dwie linie są prawdopodobnie tym, co wypaliło się w mózgu każdego chorego na cukrzycę, który widział… zgadłeś! (jeśli czytasz tytuł posta)… film Stalowe magnolie.
To film z 1989 roku, w którym Julia Roberts gra Shelby, młodą kobietę z cukrzycą typu 1, która zmaga się z rodzinnymi stresami i komplikacjami na południu Stanów Zjednoczonych. Jest taka słynna scena w salonie piękności, w której Shelby ma niski poziom cukru we krwi, ładując włosy przed ślubem. Krople potu pojawiają się na jej ustach i brwiach. Drży i jest przytrzymywana, gdy walczy z kubkiem soku pomarańczowego, który jej mama - grana przez Sally Field - próbuje wcisnąć jej do gardła.
Jest też wszystko inne, co dzieje się w tym filmie, co wpłynęło na pokolenie kobiet - i niektórych z nas - na temat cukrzycy w niezbyt pozytywny sposób. Shelby chce mieć dzieci i zmaga się z ciążą cukrzycową. Chociaż w pewnych okolicznościach mogło to być „technicznie” poprawne, wielu PWD (osoby z cukrzycą) postrzega podejście do filmu jako zbyt dramatyczne i zbytnio skupiające się na najgorszym scenariuszu, a nie na tym, jak życie z cukrzycą wygląda w rzeczywistości we współczesnych czasach.
O dziwo, w 2019 roku mija 30 lat od wydania Stalowe magnolieAby uhonorować ten kamień milowy, zostanie ponownie wydany w kinach w całym kraju w ten weekend - ze specjalnymi spostrzeżeniami i komentarzem z Turner Classic Movies. I ICYMI sprzed kilku lat: sieć Lifetime TV zrobiła własny remake filmu w 2012 roku z całkowicie czarną obsadą i kilkoma drobnymi współczesnymi poprawkami, ale fabuła i wpływ cukrzycy pozostały w większości takie same.
Reagowanie na sposób przedstawiania cukrzycy w „Stalowych magnoliach”
Wiele osób ze społeczności diabetologicznej mówiło, że w ogóle odmawia oglądania filmu z powodu tego, co słyszeli o leczeniu cukrzycy. Inni uznali to za „hollywoodzką fikcję”. Osobiście, chociaż nie mogę wiele mówić o aspekcie rodzenia dzieci, uważam, że scena w salonie picia soków jest bardzo silna. Prawdę mówiąc: za każdym razem, gdy oglądam tę scenę, jestem trochę zakrztuszony i emocjonalny, ponieważ dokładnie tak się zachowywałem i czułem podczas upadków. Możesz się nie zgodzić, ale ta scena naprawdę mnie trafia. Więc to jest POV faceta typu 1 na oryginale Stalowe magnolie, co oczywiście nie jest tym samym, co perspektywa kobiety.
Nasza własna Rachel Kerstetter przedstawiła kilka spostrzeżeń z jej końca, jako kobiety z T1D:
„Wiem, że Steel Magnolie wywołuje wiele różnych opinii i uczuć u wielu osób z niepełnosprawnością fizyczną, zwłaszcza wśród nas, kobiet. Tak naprawdę wyszło w roku, w którym się urodziłem, więc nigdy nie widziałem tego filmu jako dziecko ”- mówi, zauważając, że obejrzała go dopiero po zdiagnozowaniu cukrzycy typu 1 w wieku 22 lat, po tym, jak zobaczyła posty na blogu o filmie. i jej historia cukrzycy. „Wspomniałem mojej najlepszej przyjaciółce, że zamierzam to obejrzeć, a ona bardzo mocno zaleciła, żebym tego nie robił. Ale… oczywiście, że tak.
Rachel mówi, że scena „wypij swój sok” nie miała na nią większego wpływu, ale inne części filmu tak.
„Część, w której mama Shelby mówi kobietom, że lekarz powiedział, że Shelby nie powinna mieć dzieci - nie znaczy to, że nie może - trochę mnie poruszyła, ale nie od strony planowania rodziny. Po prostu niektóre komentarze starszych członków rodziny, które pojawiły się wkrótce po tym, jak mnie zdiagnozowano, mają o wiele więcej sensu. W rzeczywistości zdiagnozowano u mnie cukrzycę z powodu testu ciążowego, który dał wynik negatywny ”.
„Częścią ruchu, która naprawdę mnie uderzyła, była dializa i komentarze na temat Shelby wbijającej kolce w swoje ramiona. To wszystko wróciło do mnie, kiedy musiałem iść do nefrologa z powodu białka w moim moczu i naprawdę mnie przeraziło ”.
Rzeczywistość jest taka Stalowe magnolie przedstawia czas, kiedy zarządzanie cukrzycą było zupełnie inne niż obecnie - czas zanim istniały ciągłe monitory glukozy (CGM), a nawet pompy insulinowe były naprawdę popularne, zanim test HbA1c został uznany za „złoty standard” w leczeniu D, a przed szybszym - wprowadzane insuliny czynne i analogi. Dzisiejsza rzeczywistość na szczęście jest inna, mimo że z pewnością istnieją ekonomiczne i kulturowe luki, które uniemożliwiają niektórym osobom z niepełnosprawnością ruchową uzyskanie idealnego leczenia.
Z tego powodu nie jestem szczególnie zachwycony Stalowe magnolie jest ponownie promowany z okazji 30-lecia. I to nawet nie bierze pod uwagę ponownego uruchomienia komputera kilka lat temu.
Analiza remake'u „Steel Magnolias” przez Lifetime TV
Remake filmu Steel Magnolias z 2012 roku wyreżyserowany przez Lifetime TV utrzymany głównie w oryginalnym scenariuszu: to w zasadzie film o przyjaźniach kobiet, a emocjonalnym sednem jest fakt, że Shelby zmaga się z przewlekłą chorobą nerek spowodowaną cukrzycą, która komplikuje rodzinę planowanie.
Ta nowoczesna telewizyjna adaptacja filmu jest uzupełniona o telefony komórkowe, iPady oraz odniesienia do Beyonce i Facebooka. I wielka zmiana: całkowicie afroamerykańska obsada. Film wyreżyserował Kenny Leon, z Queen Latifah jako producentką wykonawczą, w której wystąpiła M’Lynn, mama pierwotnie grana przez Sally Field. Shelby grała Condola Rashad, a inni członkowie obsady to Alfre Woodard, Phylicia Rashad, Jill Scott i Adepero Oduye.
Cukrzyca nie jest głównym tematem filmu, ale jest głównym punktem fabularnym, który łączy wszystko razem i sprawia, że historia jest taka, jaka jest. Jeśli chodzi o aspekt D, właściwie wolałem ten nowoczesny remake. Dlaczego? Ponieważ rozwiązał on wady oryginału, wyjaśniając, że problemem nie jest to, że „diabetycy nie mogą mieć zdrowych dzieci”, ale raczej przewlekła choroba nerek Shelby'ego - prawdopodobnie nefropatia powikłań cukrzycy, chociaż nie sądzę, że było to konkretnie wyjaśnione jako powikłanie - powodowało obawy dotyczące ciąży.
W tej wersji widzowie raz na raz widzą, jak Shelby sprawdza poziom cukru we krwi siedząc w łazience, a jedna z rozmów matki z córką na temat ciąży podpowiada nam, że Shelby była pod „ścisłą” kontrolą, sprawdzając 10 razy dziennie. Shelby wspomina również o konsultacji z dietetykiem i okulistą w związku z ciążą „wysokiego ryzyka”.
Słynna „scena sokowa” w salonie piękności, w której Shelby odgrywa dramatyczną reakcję hipoglikemii, nadal istnieje w wersji przekształconej Shelby, chociaż myśleliśmy, że Julia Roberts zrobiła to lepiej w oryginale niż Condola Rashad w tym remake'u. Zachowanie Rashad jest ogólnie trochę problematyczne, ponieważ przez cały czas kręci się po filmie, wyglądając na bardzo zdrową i energiczną, podczas gdy wszyscy są bardzo zaniepokojeni jej przewlekłą chorobą. Pomyśleliśmy, że powinny być chwile, w których przynajmniej wyglądała trochę mniej niż idealnie.
Jedną ciekawostką, której nie było w oryginale, było „O cholera!” chwilę po tym, jak poziom cukru we krwi Shelby zaczyna rosnąć, widzi sok pomarańczowy i kucający nad nią tłum dam. Instynktownie przeprasza, a poczucie winy, które my, osoby niepełnosprawne psychicznie, aż nazbyt dobrze, jest przedstawione realistycznie.
Była też ciekawa część, w której Shelby rozmawia ze swoją mamą, M'Lynn (bardzo matriarchalną królową Latifah) o próbie adopcji dziecka io tym, że byłoby to prawie niemożliwe, gdyby musiała umieścić na liście cukrzycę typu 1. jej formy medyczne - jest to kwestia, która rzeczywiście jest problemem dla osób z niepełnosprawnością intelektualną, które mają nadzieję na przyjęcie.
Ale poza tym widzowie nadal nie mogą dokładnie zobaczyć, jak naprawdę wygląda życie z cukrzycą. W filmie mama Shelby marszczy brwi z niepokojem, ale nigdy nie ma wzmianki o tym, jak trudne było jej ciągłe monitorowanie dziecka typu 1 przez te wszystkie lata. I znowu, Rashad, gdy Shelby bawi się filmem, wyglądając fantastycznie, a poza tą sceną testów w łazience, nie ma ani jednego ukłonu w stronę strzykawki ani innych rzeczy z codziennego życia D.
W rzeczywistości wydaje się, że kilka scen jest ze sobą sprzecznych. Wspomina się, że Mama M’Lynn tak bardzo martwiła się cukrzycą swojej córki, że wahała się, czy pozwolić Shelby zdobyć prawo jazdy lub pojechać na obóz. Ale później w filmie Shelby przypomina swojej mamie, że zawsze mówiła jej, że może zrobić wszystko, o czym marzyła… Ta dwójka po prostu nie wydaje się żartować.
Więc chociaż to dobrze, że istnieje nowoczesna wersja filmu, strona z cukrzycą tak naprawdę się nie zmieniła.
A teraz, 30 lat później, mamy do czynienia z nową, teatralną premierą oryginału, która może przynieść więcej nieporozumień i strachu opinii publicznej w związku z cukrzycą - zwłaszcza możliwościami zdrowej ciąży.
Mam nadzieję, że tak się nie stanie.