Wszyscy ostrzegali mnie, że seks będzie niemożliwy, gdy dziecko wróci do domu. Ale dla mnie to nie może być dalsze od prawdy.
Kiedy zaszłam w ciążę, ludzie mówili mi, że powinienem jak najlepiej wykorzystać intymność z moim partnerem. Powiedzieli, że seks będzie odległym wspomnieniem po urodzeniu dziecka.
Ostrzeżono mnie, że nie będziemy mieli czasu na seks, że nie znajdziemy energii i że to będzie ostatnia rzecz, o której myślimy. Powiedziano mi nawet, że wiele par rozpada się po urodzeniu dziecka.
Oczywiście to mnie martwiło - zawsze mieliśmy przyzwoite życie seksualne i byliśmy też bardzo intymni emocjonalnie.
Wiedziałem, że po narodzinach naszego syna będzie inaczej, ale nie chciałem stracić fizycznej bliskości, która jest tak ważna w związku.
Byłam jeszcze bardziej zmartwiona, gdy około 4 miesiąca ciąży całkowicie straciłam zdolność do orgazmu.
Kiedy stałem się większy, mój popęd seksualny zmniejszył się
Na początku ciąży nic się nie zmieniło. W rzeczywistości odkryłem, że mój popęd seksualny wzrósł i mogłem bardzo szybko osiągnąć orgazm. Ale wszystko się zatrzymało, gdy skończyłem 16 tygodni.
Nadal uprawialiśmy seks, ale tak naprawdę nic to dla mnie nie dało. Nadal cieszyłem się fizyczną intymnością, ale brak orgazmu sprawiał, że czułem się sfrustrowany seksualnie.
Zacząłem czytać i odkryłem, że mój nagły spadek popędu seksualnego mógł być spowodowany zmianami hormonalnymi - ale martwiłem się, że już nigdy nie wróci. Nie chciałem spędzić reszty mojego życia, nie będąc w stanie osiągnąć orgazmu.
Problem był również natury psychologicznej - nie czułam się już atrakcyjna. Rosły mi piersi i sutki, z powodu których czułam się zażenowana. Mój żołądek też się powiększał.
Moje ciężarne ciało było zupełnie inne. Chociaż wiedziałem, że zmiany są normalne, nie podobało mi się uczucie, że mój partner może patrzeć na moje ciało podczas seksu. Być może czułam się trochę bardziej „widziana”, a zmartwienia związane z ciałem zatrzymywały moją zdolność do orgazmu.
Za każdym razem, gdy byliśmy intymni, bardziej o tym myślałem. Byłem jeszcze bardziej zaniepokojony, gdy usłyszałem, jak inne kobiety w ciąży mówią, że doświadczyły wzrostu stymulacji. Powiedzieli, że nie mogą mieć wystarczająco dużo seksu.
Myślałem, że coś jest ze mną nie tak.
Osiągnięcie orgazmu stało się jeszcze trudniejsze, ponieważ po prostu wiedziałem, że to się nie wydarzy. To było tak, jakby mój mózg całkowicie zablokował nadzieję, że będę w stanie osiągnąć szczyt. Spodziewałem się rozczarowania i chociaż seks był nadal dobry, czułem się niezadowolony.
Doszło do tego, że nie byłam nawet zainteresowana uprawianiem seksu. Próbowaliśmy nawet przez godzinę, a ja nadal nie osiągałem orgazmu - co wywierało na mnie presję i sprawiało, że martwiłem się, że mój partner czuł się, jakby nie był wystarczająco dobry. Nie chciałem sprawiać, by czuł się źle, ponieważ był problem mnie, nie z nim.
Byłbym coraz bardziej sfrustrowany, im dłużej próbowaliśmy. W końcu pogodziłem się z tym, że nigdy więcej nie będę w stanie uzyskać prawdziwej, fizycznej przyjemności z seksu.
Odkąd urodziłam dziecko, moje życie seksualne nigdy nie było lepsze
Kiedy po raz pierwszy uprawialiśmy seks po porodzie, zdecydowaliśmy, że dla kaprysu znów spróbujemy „zdjąć” mnie. Zastanawiałem się, czy coś się zmieni… i tak się stało.
Dojście do orgazmu zajęło mi zaledwie 10 minut i przeżyłem najbardziej intensywny orgazm w moim życiu.To było jakby 9 miesięcy narastającej frustracji uwolniło się na raz.
To było niesamowity.
Po przeprowadzeniu pewnych badań odkryłem, że wiele kobiet zgłasza wyższą satysfakcję seksualną w okresie poporodowym. To była wielka ulga, wiedząc, że moje ciało nie jest „zepsute” i że znowu zaczęło „pracować”.
Ponieważ tak bardzo lubię seks, zaczęliśmy to robić coraz częściej. Doświadczyłem kompletnego przeciwieństwa tego, przed czym ostrzegali mnie ludzie - nasze życie seksualne było niesamowite.
Mamy szczęście, że mamy naprawdę zrelaksowane dziecko, które rzadko płacze, chyba że jest głodne (mam nadzieję, że nie oszukałem tego!). Śpi dobrze przez całą noc, więc zawsze mamy czas na seks, bez względu na to, jak bardzo jesteśmy zmęczeni i jak późno.
Dokładamy wszelkich starań, aby zachować jak największą intymność, ponieważ uważamy, że ważne jest, aby pozostać w kontakcie emocjonalnym i fizycznym.
Posiadanie noworodka może być naprawdę trudne. Twoja relacja z partnerem musi pozostać zdrowa, aby wspólnie przetrwać trudne chwile.
Żałuję, że nie wysłuchałem tych komentarzy, że nigdy więcej nie będę mógł uprawiać seksu. Jeśli jesteś kimś, kto tak jak ja martwi się tym, co mówią ludzie - nie rób tego. Każdy jest inny i tylko dlatego, że niektóre pary nie są w stanie sprawić, by to działało, nie oznacza, że nie będziecie w stanie.
Zaufaj temu, co działa dla Ciebie, i rób to, kiedy będziesz gotowy.
Pozwól swojemu ciału zresetować się, abyś mógł w pełni cieszyć się nim. Jeśli czujesz, że ty i twój partner stajecie się oddaleni, nie ignoruj tego - porozmawiaj o tym.
Tak ważne są zarówno fizyczne, jak i emocjonalne więzi. Połączenie to nie tylko przyniesie Ci korzyści seksualne, ale pomoże Ci być najlepszymi rodzicami dla Twojego maleństwa.
Hattie Gladwell jest dziennikarką zajmującą się zdrowiem psychicznym, autorką i rzeczniczką. Pisze o chorobach psychicznych w nadziei na zmniejszenie piętna i zachęcenie innych do zabrania głosu.