Kiedy u Chrisa Brighta w Walii w wieku 9 lat zdiagnozowano cukrzycę typu 1 (T1D), był prawie pewien, że jego marzenie o zawodowej grze w piłkę nożną - lub futbol, jak to się nazywa poza Ameryką - umarło w dniu przyjazdu.
W końcu nawet w tak młodym wieku pod koniec lat 90. XX wieku istniało społeczne piętno związane z cukrzycą, które przekonało go, że jego aspiracje sportowe nie będą osiągalne.
Patrząc teraz wstecz, 30-latek zdaje sobie sprawę, że nie było to prawdą. Jednak, podobnie jak wielu sportowcom z cukrzycą, wiele lat zajęło mu pokonywanie tego piętna jako nastolatek i dwudziestokilkulatek, aby w końcu dotrzeć do miejsca, w którym jego sny nie wydawały się niedostępne.
Dziś może świętować, że stał się półprofesjonalnym piłkarzem, bardzo popularnym na światowej scenie. Założył także zespół i forum internetowe z siedzibą w Wielkiej Brytanii, znane jako Diabetes Football Community, którego motto brzmi: „Żyj, graj, inspiruj”. Bright ukończył studia sportowe i pracuje nad tytułem magisterskim, koncentrując się na piętnowaniu cukrzycy związanym z uprawianiem sportu. To jest jego droga do „oddania” społeczności.
„Czuję się całkiem szczęśliwy” - mówi pokorny Bright. „Ciężko pracowałem nad tym, co zrobiłem i gdzie jestem, i myślę, że zawsze czujesz ukłucie błogosławieństwa za osiągnięcie tego z cukrzycą typu 1. Chyba po prostu staram się dać z siebie wszystko ”.
Nie pozwalając wygrać cukrzycy
Chris BrightNa szczęście w dzisiejszych czasach jest to znana historia. Podczas gdy diagnoza Brighta w wieku 9 lat rzuciła mu i jego rodzinę na pętlę, wkrótce zdał sobie sprawę, że będzie mógł nadal uprawiać swój ukochany sport.
„Po prostu próbowałem pogodzić się z tym, co to oznacza” - powiedział. „Czy umrę? Naprawdę nie wiesz, jako dziecko widząc swoich zmartwionych i zmagających się rodziców. A potem, kiedy minąłem to pytanie, chodziło o to, czy mogę dalej grać w piłkę nożną ”.
W rzeczywistości jego dziadek mieszkał z T1D przez wiele lat wcześniej, ale jako dziecko przeszedł przed diagnozą Brighta.
„To było tak, jakby nagle poczułem, że moje marzenia zostaną mi odebrane, a ta miłość do sportu, który już zbudowałem, zostanie odebrana” - powiedział.
Wraz z rodziną i zespołem opieki zdrowotnej Bright zaczął pracować nad schematem, który pozwoliłby mu robić to, co kochał.
We wczesnych latach używał mieszanki insuliny (połączenie insulin krótko- i długo działających), co w rzeczywistości utrudniało grę z częstymi wzlotami i upadkami. Mówi, że czasami nie czuł się sobą, albo że nie grał w swoją „Grę”. Ale to była tylko część dorastania z T1D podczas uprawiania sportu.
Później wielokrotne codzienne zastrzyki lub terapia MDI zmieniły jego postępowanie i dały mu więcej energii i zdolności do poruszania się po cukrzycy podczas gry w piłkę nożną.
„Wszystko zaczęło się układać” - mówi.
Zaczął też godzić się z izolacją, piętnem i zaprzeczeniem, które odczuwał przez długi czas, jak opisano w tym materiale wideo.
Dotarcie do światowej sceny piłkarskiej
Po osiągnięciu późnych lat nastoletnich i młodych dorosłych Bright miał okazję grać w swoim hrabstwie i na uniwersytecie. Po ukończeniu studiów zaproponowano mu grę na poziomie półprofesjonalnym.
Dołączył do zespołu Wales Futsal International w 2016 roku. Futsal, który jest rozgrywany na całym świecie, to pomniejszona wersja piłki nożnej rozgrywanej w pomieszczeniach, a nie na zewnątrz. To oznaczyło go jako wszechstronnego piłkarza „dookoła”, aw styczniu 2018 roku został powołany do drużyny futsalowej England Universities.
Po sukcesach na angielskich uniwersytetach i występach na University of Worcester został wyróżniony tytułem męskiego sportowca roku w sezonie 2017/18.
„Od tego momentu inaczej poczułem się z cukrzycą” - powiedział. „Tak bardzo się naciskałem… (i) w tym momencie w końcu zdałem sobie sprawę, że jestem w stanie wykorzystać potencjał, jaki miałem w sporcie. Może przez minutę czułem się, jakbym przezwyciężył cukrzycę i pokonałem ją na krótką chwilę, kiedy to mnie nie powstrzymało ”.
Od tego czasu Bright wystąpił w ostatnich latach w Walii jeszcze kilka razy na całym świecie i zdobył kilka dodatkowych nagród związanych z piłką nożną. Na początku 2020 roku Futbol Association of Wales opublikowało krótki film dokumentalny, w którym dzieli się swoją historią diagnozy T1D i jej wpływem na jego konkurencyjną grę przez lata.
Bright mówi, że teraz zdaje sobie sprawę, że nie mówił publicznie ani otwarcie o swojej cukrzycy przez wiele lat, ale otworzyło mu to nowe drzwi do zostania adwokatem i miejmy nadzieję, że zainspiruje innych.
Tajemnica jako mechanizm radzenia sobie
Bright mówi, że przez wiele lat dostrzegane piętno sprawiało, że „szedł do wewnątrz” i ukrywał swoje problemy zdrowotne przed kolegami z drużyny i trenerami.
W rzeczywistości ciężko pracował, aby ukryć swoją cukrzycę, gdy był nastolatkiem i we wczesnych latach dwudziestych - od robienia prywatnie pałeczek i zastrzyków insuliny po maskowanie potrzeby jedzenia i zorganizowanej rutyny podczas gry. To odbiło się na jego leczeniu cukrzycy.
Mówi, że impuls do ukrycia się jest wstydem i problemem dla wielu, którzy mają problemy zdrowotne w świecie sportu wyczynowego.
Dzisiaj Bright kończy pracę magisterską dotyczącą właśnie tego zagadnienia.
Jego badania obejmowały analizę wybranych treści internetowych z postów na blogach, postach na Facebooku i tweetów, a także wywiady z kilkoma członkami społeczności sportowej typu 1. Jego odkrycia wskazują, że tajemnica jest niezwykle powszechnym mechanizmem radzenia sobie.
„Kultura pokazująca brak słabości, męskość i podejście macho, które są osadzone w piłce nożnej, naprawdę popychają graczy do ukrycia wszystkiego, co mogłoby być postrzegane jako słabość przez fanów, zawodników, trenerów lub media. To dlatego, na przykład, nie ma ani jednego gracza w żadnej profesjonalnej lidze piłkarskiej w Anglii, który wyszedłby na jaw jako wesoły ”- pisze.
„Jest to postrzegana słabość, która jest sprzeczna z wizerunkiem męskości i siły w sporcie, dlatego należy ją ukryć. We wszystkich innych częściach społeczeństwa to piętno zaczyna się przełamywać, ale w sporcie nadal pozostaje i uważam, że stanowi podstawę tego, dlaczego ci w naszej społeczności, którzy silnie identyfikują się jako piłkarze, ukrywają fakt, że mieszkają z T1D . ”
Bright sugeruje, że ta tajemnica może zwiększyć prawdopodobieństwo gorszego samorządności, a tym samym pogorszenia wyników zdrowotnych, nie wspominając o osłabieniu zdrowia psychicznego. Zauważa, że potrzeba znacznie więcej eksploracji, ale jak dotąd jedyną organizacją zajmującą się tym tematem jest Australijskie Centrum Badań Behawioralnych w Cukrzycy.
„Nastolatki mogą czuć, że (piętno) jest jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakich doświadczają, ponieważ sport jest dość niewybaczalny. Wszystko, na przykład wstrzyknięcie insuliny lub stan chorobowy, jest źle widziane i może być postrzegane jako słabość w porównaniu z kimś innym ”.
Znajdowanie społeczności online
Mówi, że w 2015 roku Bright zaczął badać społeczność Diabetes Online Community (DOC) i siłę wzajemnego wsparcia.
Zaczął kontaktować się z innymi chorymi na cukrzycę, którzy grali w piłkę nożną w Wielkiej Brytanii i na całym świecie, i wkrótce odkrył, że społeczność ta jest potężnym zasobem, na którym chciał pomóc w budowaniu społeczności piłkarskiej. W lutym 2017 roku stworzył serwis i forum społeczności Diabetes Football Community.
Organizacja ma na celu wsparcie potrzeb osób chorych na cukrzycę, których łączy pasja do piłki nożnej. Na forum członkowie dzielą się doświadczeniami z pierwszej ręki i historiami dotyczącymi wyzwań T1D, a wszyscy są zaproszeni do udziału w ogólnoeuropejskim turnieju „Dia-Euro”. Grupa zorganizowała również niedawno konferencję online dla sportowców z T1D, podczas której omawiali techniki zarządzania i sportowe aspekty życia z cukrzycą.
„Kiedy dorastałem, nie miałem nikogo, na kogo mógłbym spojrzeć, więc do pewnego stopnia to wynika z tego” - mówi Bright. „Nie wiedziałem, jak ważne w tamtym czasie było dzielenie się własną historią i pomaganie w łączeniu ludzi, ale chciałem zrobić coś, co mogłoby się odwdzięczyć. To zmieniło moje życie, wiedząc, że nie jestem sam i mogę pomóc innym to dostrzec ”.